A A+ A++

Hala pod Dębowcem w Bielsku-Białej i tereny do niej przyległe przeżywają prawdziwe oblężenie. Tysiące osób biorą udział w jednej z największych imprez motoryzacyjnych nie tylko w regionie, ale i w Polsce!

Moto Show Bielsko-Biała to między innymi międzynarodowe targi motoryzacyjne. Organizatorzy nie ograniczyli się jednak tylko do nich. Jest mnóstwo atrakcji i właściwie każdy – od najmłodszego do najstarszego, czy to kobieta, czy mężczyzna – może znaleźć coś dla siebie.

Do stolicy Podbeskidzia ściągnęły tłumy z całej Polski, a nawet z zagranicy, co okazało się świetną promocją miasta i regionu.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, jaka jest wartość wszystkich samochodów wystawionych dla publiki w hali czy w specjalnych strefach wokół niej. Jedno jest pewne, to „najdroższy parking” w naszym regionie! Są lamborghini, ferrari, porsche, sportowe mercedesy i bmw. Są pojazdy modyfikowane, samochody amerykańskie, zabytkowe oraz motocykle, strefa pojazdów marzeń, zawody car audio, pokazy jazdy driftem, rally sprint i zdalnie sterowanych samochodów RC, pokazy tańca na rurze, myjnia bikini, strefa bezpieczeństwa (m. in. symulatory dachowania, jazdy i przeciążeń). Jak widać, nie było tylko jednego – nudy.

– Prezentujemy całą historię motoryzacji i zapewniamy ogromną ilość atrakcji wszystkim, którzy nas odwiedzili i odwiedza – mówi Piotr Bujak, organizator Moto Show. – Są piękne i mocne amerykańskie perełki, czy sportowe samochody. Jest to także spotkanie z motoryzacyjnymi legendami, wspaniałą tradycją i długą historią – dodaje.

W niedzielę Moto Show potrwa do 19.00.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodlaskie Śniadanie Mistrzów przypomniało smak dzieciństwa. Uczta w ogrodach Branickich [ZDJĘCIA]
Następny artykuł“Kompromitujemy Polskę na arenie międzynarodowej!”. Wojciechowska oburzona