Po pożarze samochodu na os. Tysiąclecia nadal nie udało się dotrzeć do użytkownika zniszczonego pojazdu. Wrak drogiego mercedesa stoi w tym samym miejscu.
Ogień na brzegu stawu Maroko pojawił się tuż przed północą, 19 stycznia. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej. Jak relacjonowała OSP w Szopienicach, kiedy strażacy dojechali na miejsce, pożar był rozwinięty. Interwencja nie trwała długo, bo auto stało z dala od budynków czy innych pojazdów. Jedyne straty to właśnie spalony samochód marki Mercedes, model GLE. Zniszczenia są na tyle poważne, że auto trafi na złom.
Jednak od ponad tygodnia mercedes stoi w tym samym miejscu, na niewielkim parkingu przy ul. Piastów. Okazuje się, że może tak stać jeszcze przez jakiś czas. Policja jest na etapie ustalania właściciela samochodu. Na razie dotarła do firmy leasingowej. Ta dopiero ma wskazać leasingobiorcę, z którym podpisała umowę. Dopiero po wykonaniu formalności z korzystającym z mercedesa będzie można go stamtąd zabrać. To wartościowy samochód. Jego wartość może przekraczać 200 tys. zł.
Policja czeka na ostateczną opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. Jednak wszystko wskazuje na to, że doszło do podpalenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS