Teksaski wędkarz wezwał funkcjonariuszy biura szeryfa hrabstwa Marion po tym, jak zauważył fragment pojazdu niemal całkowicie zanurzonego w jeziorze. Po przybyciu na miejsce służb okazało się, że wewnątrz auta znajdowała się kobieta. Jeep znajdował się około 12 metrów od brzegu Lake O’ the Pines.
W czasie akcji ratunkowej zauważono, że w aucie znajduje się człowiek
Funkcjonariusze biura szeryfa hrabstwa Marion przybyli na miejsce po kilkunastu minutach od zgłoszenia. Pojazd postanowiono wyciągnąć z wody przy pomocy liny holowniczej. Kiedy rozpoczęto akcję wyławiania auta, wędkarz i jeden z funkcjonariuszy zorientowali się, że wewnątrz jeepa znajduje się kobieta. Od razu przystąpili do wydobycia jej z pojazdu. Poszkodowana była w stanie hipotermii i została przetransportowana do miejscowego szpitala.
Nie wiadomo, jak długo samochód znajdował się pod powierzchnią wody
Jak podaje insider.com, nie jest do końca jasne, jak długo auto było pod wodą. Kobieta, która nim kierowała, twierdzi, że trwało to co najmniej kilka godzin. Nie wiadomo też, ile wody wlało się do wnętrza pojazdu i ile powietrza w nim pozostało. Poszkodowana miała wiele szczęścia, że przeżyła tyle czasu w zatopionym aucie. Tego rodzaju przypadki zdarzają się niezwykle rzadko.
Całe zdarzenie określa się mianem cudu. Jak zaznacza kapitan Chuck Rogers, kobieta przeżyła dzięki zgłoszeniu wędkarza, który wybrał się tego dnia na ryby na Lake O’ the Pines. Kilka godzin wcześniej została ona również zgłoszona jako zaginiona w Departamencie Policji w Longview.
Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS