A A+ A++

Piast Gliwice i Cracovia to zespoły, które w poprzednim sezonie zajęły odpowiednio 10. i 13. miejsce. W nowych rozgrywkach z pewnością liczą na lepszy wynik. Obie drużyny zagrały ze sobą w niedzielę o godzinie 14:45 w Krakowie.

Zobacz wideo Największe rozczarowanie Euro2024? “To nie był ten sam piłkarz, który czarował w lidze”

Królowie remisów z wicekrólami. Wynik mógł być jeden

Już od początku spotkania to goście byli stroną przeważającą. Fabian Piasecki mógł otworzyć wynik meczu, ale piłka po jego strzale minęła słupek bramki rywali. To, co nie udało się środkowemu napastnikowi urodzonemu we Wrocławiu, udało się Jorge Felixowi. 

W 18. minucie piłka znalazła się w polu karnym gospodarzy, zgrał ją Tomas Huk, a Hiszpan uprzedził obrońców i z bliska pokonał Henricha Ravasa. To już piąty sezon, w którym piłkarz z Półwyspu Iberyjskiego grać będzie dla Piasta. Niedzielny gol był jego 33. w Ekstraklasie. Prowadzenie sprawiło tylko, że gliwiczanie stali się głodni kolejnych trafień.

Szczęścia próbował między innymi Arkadiusz Pyrka, a Piasecki trafił do siatki, ale był na spalonym i sędzia nie uznał bramki. Tuż przed przerwą Michael Ameyaw posłał potężne uderzenie z dystansu, ale Cracovię uratowała poprzeczka. 

Gospodarze przebudzili się dopiero w 53. minucie. Benjamin Kallman zagrał piłkę na jedenasty metr do wbiegającego Amira Al-Ammariego, ale Irakijczyk w nią nie trafił. Wydawało się, że to może zwiastować kolejne ataki, których celem będzie pokonanie Frantiska Placha. Tak się jednak nie stało.

Krakowianie nie potrafili znaleźć pomysłu na rozegranie choćby jednej akcji i rozerwanie obrony rywala. Benjamin Kallman nie miał dogodnej sytuacji, aby wyrównać stan meczu, ale w 89, minucie potrafił znaleźć się w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie. Będąc tuż przed linią bramkową zagrał Mickowi van Burenowi, a Holender nie mógł spudłować. To był pierwszy celny strzał Cracovii. Więcej goli kibice już nie zobaczyli, choć w doliczonym czasie gry Damian Kądzior oddał groźny strzał z rzutu wolnego.

Piast, który prowadził przez lwią część meczu, nie wygrał na otwarcie już od pięciu lat. Cracovia – biorąc pod uwagę przebieg spotkania – nie ma podstaw do narzekania.

Już w następnej kolejce podopieczni Aleksandara Vukovicia na własnym boisku podejmą wicemistrza Polski z Wrocławia (28.07, 17:30). Cracovia dzień później o 19:00 zagra w Częstochowie z Rakowem. 

Cracovia 1:1 Piast Gliwice (0:1)

Gol: Mick van Buren’89 – Jorge Felix’18

Cracovia: Ravas (gk) – Glik, Ghita, Jaroszyński (76’Bochnak) – Kakabadze (k) (76’Janasik), Sokołowski (65’Maigaard), Knap (46’Al-Ammari), Olafsson – Rózga (46’van Buren), Kallman, Rakoczy

trener: Dawid Kroczek

Piast: Plach (gk) – Pyrka, Mosór, Czerwiński (k), Huk – Dziczek, Tomasiewicz (90+6’Kądzior) – Chrapek (76’Szczepański), Felix (90+1’Kostadinov), Ameyaw – Piasecki (76’Kirejczyk)

trener: Aleksandar Vuković

  • Stadion Cracovii im. Józefa Piłsudskiego
  • sędzia: Daniel Stefański
  • żółte kartki: Glik, Olafsson, Al-Ammari – Czerwiński
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBon senioralny jeszcze w tym roku. Oto komu będzie przysługiwało 2150 zł miesięcznie
Następny artykułEkstraklasa. Cracovia w meczu z Piastem oddała jeden celny strzał, który wystarczył do remisu