Po niezłym występie w pierwszym konkursie w Oberstdorfie 28-latek miał nadzieję na poprawę swojej pozycji w drugich zawodach z cyklu Turnieju Czterech Skoczni. Na obiekcie w Garmisch-Partenkirchen Stefan Kraft nie czuł się jednak najlepiej, czego dowodem były oddane przez niego próby podczas obu treningów.
Słaby dzień Stefana Krafta
W pierwszym piątkowym treningu, na którym najlepszy był Słoweniec Timi Zajc (135 metrów) Austriak zajął dopiero 67. miejsce po skoku na odległość zaledwie 102,5 metra. Była to czwarta najkrótsza odległość spośród wszystkich zawodników.
W drugiej sesji treningowej Kraft oddał dłuższy skok, lądując na 115. metrze, ale i tak nie pozwoliło mu to znacząco poprawić swojej pozycji – ostatecznie został sklasyfikowany na 61. pozycji. Drugi trening wygrał Markus Eisenbichler po próbie na odległość 139 metrów.
Stefan Kraft nie wystąpi w Garmisch-Partenkirchen
Słaba postawa Stefana Krafta w treningach uwidoczniła się również w kwalifikacjach do sobotniego konkursu. Austriak skoczył zaledwie 119,5 metra, co dało mu dopiero 59. pozycję i brak awansu do zawodów w Garmisch-Partenkirchen. Najlepszy ponownie był Markus Eisenbichler (137 metrów), który wyprzedził Ryoyu Kobayashiego (134 metry) i Karla Geigera (135,5 metra).
Austriacki skoczek na gorąco skomentował swoje piątkowe skoki na niemieckiej skoczni. – Jestem teraz pusty emocjonalnie. Ten dzień był czarny jak smoła – powiedział trzykrotny mistrz świata (zdobył złoto również w tym roku w Oberstdorfie) w rozmowie z ORF-TV.
Stefan Kraft nie będzie miał tym samym okazji do poprawy wyniku, jaki zanotował podczas pierwszego turnieju w Oberstdorfie. Zajął wówczas 12. miejsce po skokach na odległość 126,5 i 123 metrów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS