A A+ A++

Mariusz I. postrzelił swojego zięcia po rodzinnym spotkaniu. Stan zdrowia dwudziestodziewięciolatka jest stabilny. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Przemyślu postawił Mariuszowi I. zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd Rejonowy
w Przemyślu nie uwzględnił wniosku prokuratora o tymczasowy areszt Mariusza I. Sąd stanął na stanowisku,
że nie ma tu usiłowania zabójstwa a nieumyślne spowodowanie ciężkich obrażeń ciała

Dramat rozegrał się przed północą, 21 lipca, po rodzinnym spotkaniu na posesji w Krasiczynie. W spotkaniu uczestniczyło sześć osób. Strzał padł po wyjściu dwóch z nich, w gronie najbliższej rodziny. O okoliczności zajścia zapytaliśmy Małgorzatę Taciuch-Kurasiewicz, rzeczniczkę prasową Prokuratury Okręgowej w Przemyślu:

– Postrzelony mężczyzna doznał jednej rany głównej. Obrażenia w postaci rany postrzałowej zlokalizowane są w lewej, newralgicznej części klatki piersiowej, czyli w okolicach serca, płuc. Była to rana realnie zagrażająca życiu. Taka jest kwalifikacja dokonana przez biegłego. Na podstawie zgromadzonego na dzisiaj (23 lipca – przyp. red..) materiału dowodowego, po przesłuchaniu świadków i oględzinach prokurator podjął decyzję postawienia zarzutu usiłowaniu zabójstwa. Muszę jednak zastrzec, że to nie jest sprawa łatwa do oceny. Kwalifikacja prawna z czasem może ulec zmianie, ponieważ materiał dowodowy cały czas jest gromadzony. Do dramatu doszło po spotkaniu…

Płatny dostęp do treści

Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się

Pozostało 66% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomu służy niejawna rozprawa i uzasadnienie wyroku
Następny artykułPrzymusowy postój w Łomży