To, że kamraci są prorosyjscy, mogę jak najbardziej potwierdzić. Liderzy ruchu, Wojciech Olszański, który obecnie przebywa w więzieniu i współpracujący z nim Marcin Osadowski, dokładnie powtarzają słowa rosyjskiej propagandy, nie ma żadnych wątpliwości – mówi dr Marcin Jastrzębski z Wydziału Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
Jak informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, 21 stycznia Marcin Osadowski i środowiska kamrackie zamierzają zorganizować w Warszawie prorosyjski, antyukraiński marsz, pod przykrywką “protestu przeciwko wojnie”. Zdaniem OMZRiK, wydarzenie jest współorganizowane, a przynajmniej wspierane przez białoruskie KGB, a może nawet rosyjskie FSB.
W materiałach prezentowanych w mediach społecznościowych Osadowski, bliski współpracownik odbywającego karę pozbawienia wolności za szerzenie nienawiści i groźby karalne Wojciecha Olszańskiego, publicznie chwali się, że reżim białoruski pomógł kamratom przygotować spoty propagandowe, nakłaniające do udziału w marszu, a podczas jednej z nocnych audycji patostreamer prezentuje gotowy zwiastun, zaczerpnięty z putinowskich propagandówek. W ukazanym przez Osadowskiego spocie wykorzystane są materiały z logo rosyjskiej telewizji REN.TV. Emitowane są obrazy ze zniszczonej wojną Ukrainy, lektor w języku polskim nawołuje, by “nie przedłużać tej wojny”, stwierdza, że “wysyłając broń i żołnierzy w rejon konfliktu tylko przedłużymy horror tej wojny”. Lektorka ze wschodnim akcentem mówi o “nazistowskich Ukraińcach”, mordujących “biednych Rosjan”, pokazane są ranne dzieci, płaczące matki, groby, zniszczone miasta, powtarzają się apele, by nie wspierać walczącej Ukrainy, tylko pomagać “braciom Rosjanom”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS