Dożynki w Michowie: Świętowanie w cieniu trudnej sytuacji na rynku

Jako przedstawiciel władz samorządowych dziękuję za wasz wielki trud. Za dobrą pracę i za jakże godną postawę pomimo wielu trudności i problemów. Dożynki obchodzone są na naszych ziemiach od zarania dziejów. […] Przypominają, że to dzięki waszej ciężkiej pracy codziennie trafia na stoły w naszych domach polski chleb. Wielu ludzi w dalszym ciągu nie docenia pracy rolnika, zapominają, że bezpieczeństwo człowieka to przede wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe. Praca rolnika jest wciąż podstawą egzystencji ludności – mówił Janusz Jankowski – Wójt Gminy Michów.

Wójt mówił m.in. o zmianach, które przechodzi obecnie polska wieś. Wspomniał, że jest ona oazą spokoju dla mieszkańców miast, którzy przesiedlając się na tereny wiejskie powodują niekiedy konflikty z okolicznymi rolnikami. Do obecnych na dożynkach parlamentarzystów zwrócił się z apelem o wprowadzenie przepisów, które pozwoliłyby na swobodne gospodarowanie w wyznaczonych strefach bez obawy o skargi osób, którym przeszkadzać będzie związany z tym m.in. hałas i zapach.

Radny powiatowy Marian Starownik (PSL) krytykował niektóre działania obecnych władz dotyczących rolników. Apelował o uczestnictwo w nadchodzących wyborach do Izb Rolniczych, które jego zdaniem obecnie niedostatecznie reprezentują interesy rolników.

Jestem rozczarowany postawą tej instytucji, tej organizacji, która jest utrzymywana ze środków rolników. Ta instytucja na prawdę nie zdaje w ostatnim okresie egzaminu. Ta instytucja, nie słyszycie żeby ona godnie zabiegała o interesy wsi i rolników. Dlatego w najbliższym okresie, 24 września odbędą się wybory do Izb Rolniczych. Próbujcie zadbać aby wziąć udział masowy w tych wyborach i wybrać takich reprezentantów, którzy na prawdę będą zabiegali o interesy wsi i polskiego rolnika. – mówił Marian Starownik.