DOŻYNKI DIECEZJALNE OLECKO 2023
“Naszą siłą wiara, tradycja, kultura”
TRADYCJE DOŻYNKOWE
Żniwa w całorocznym cyklu prac gospodarczych zajmowały bez wątpienia miejsce najważniejsze. Ze żniwami wiązały się liczne wierzenia i obrzędy, których celem było zapewnienie pomyślnego przebiegu prac jak i dobrego urodzaju w roku następnym.
Żniwa zawierają w sobie rytuały i wierzenia sięgające do czasów przedchrześcijańskich. Pierwszym takim rytuałem było wiązanie ostatniej kępy niezżętego zboża w “pępek”. Kolejnym rytuałem był czas trwania żniw.
Żniwa zaczynało się w lipcu i trwały nawet do miesiąca. Do przygotowania gleby pod uprawę zbóż używało się sochy, broń drewnianych.
Podstawowym narzędziem żniwnym był sierp. Sierp wyrabiany przez kowali miał ząbkowana krawędzi ostrza. Siew zbóż odbywał się w ciągu roku dwukrotnie. Wiosną wysiewano zboża jare czyli owies, jęczmień i pszenicę a jesienią żyto.
Od właściwego doboru terminu siewu zboża zależała wielkość zebranych plonów dlatego też starano się przestrzegać określonych dni siewu.
Właściwe rozpoczęcie żniw było poprzedzone obrzędowym “zażynkiem” który zazwyczaj odbywał się w sobotę, dzień poświęcony matce Boskiej. Wierzono iż Żniwa rozpoczęte w tym dniu nie będą męczące i zostaną szybko zakończone. Unikano natomiast rozpoczynania żniw w poniedziałki wiedząc iż wtedy trwałyby one wyjątkowo dłużej.
Pierwsze ścięte kłosy układano na ziemi w kształcie krzyża co miało zapewnić szczęśliwy przebieg żniw. Pilnowano tez aby żniwa rozpoczynać w czystym odzieniu. Kiedyś przywiązywano duże znaczenie do osoby która jako pierwsza rozpoczynała żniwa. Musiała być pracowita i mieć “dobrą rękę” do wszystkich prac gospodarczych.
Przed rozpoczęciem żniw żegnano się i odmawiano modlitwy w intencji pomyślnych zbiorów.
W dniu rozpoczęcia żniw wiązano słomiane powrosło w którym w gospodarstwach chłopskich przepasywano gospodarza rzadziej gospodynie. Po przywiązaniu składano życzenia długiego i dostatniego życia, za które gospodarz wręczał symboliczny wykup pieniężny.
Ostatnia dożynkowa kępa
Ogromne znaczenie miała też ostatnia kępa lub pas niezżętego zboża, które przez czas jakiś po żniwach pozostawiano na pustym polu. Miało to zapewnić ciągłość gospodarowania i urodzaj w kolejnym roku. Kłosy z takich kęp lub pasów uroczyście później ścinano. Czynił to z wielkim honorem najlepszy kosiarz. Wręczano je później najlepszym żniwiarkom, z których plotły one wieńce.
Z zakończeniem żniw i dożynkami nieodłącznie wiązały się wieńce dożynkowe, których tradycja wykonywania sięga również czasów przedchrześcijańskich. Były one symbolicznym przedstawieniem zebranego plonu, trudu pracy żniwiarzy. To właśnie w wieńcu miały skupiać się owe tajemnicze siły decydujące o wzroście zboża i urodzaju w następnym roku. Wiązanie wieńców dożynkowych miało miejsce w ostatnim dniu żniw.
Z czasem, kiedy uzyskały formy bardziej rozbudowane, wykonywano je przed uroczystościami parafialnymi lub gminnymi. Kolisty kształt wieńca posiadał w słowiańskich wierzeniach magiczne znaczenie – wyrażał najdoskonalszą figurę geometryczną i jako taki służył do oznakowania ofiar przeznaczonych dla bogów, bądź też sam był darem im przekazywanym. Wieniec był niegdyś nakładany na głowę kobiety, która składała go w darze właścicielowi majątku, co miało symboliczne znaczenie zakończenia zbierania plonów. Wykruszone ziarno z dożynkowego wieńca wsypywano ponownie do ziarna siewnego, dzięki czemu osiągano symboliczną ciągłość wegetacji – to samo ziarno, które już wydało plon mogło ponownie się odrodzić.
Obrzęd składania wieńca na ręce gospodarza stanowił w przeszłości i nadal stanowi najważniejszy punkt uroczystości dożynkowych, przy czym miał on zróżnicowaną oprawę obrzędową w zależności od miejsca i charakteru dożynek. Wieniec zanoszono w uroczystym pochodzie ze śpiewami dożynkowymi do domu gospodarza, u którego zakończono żniwa. Im więcej było wynajętych żniwiarzy, a tym samym im bogatsze było gospodarstwo, tym bardziej uroczysty charakter nadawano tej czynności. Po złożeniu na ręce gospodarza wieńca urządzano dożynkową zabawę połączoną z poczęstunkiem. Do dekoracji tradycyjnego wieńca używane były prawie wyłącznie rośliny.
W pierwszej kolejności była to jarzębina, której przypisywano niegdyś moc odstraszania złych mocy dzięki czerwonej barwie jej owoców i charakterystycznemu, przypominającemu krzyż, ułożeniu liści.
W przeszłości do dekoracji wieńców używano też często gałązek leszczyny z orzechami. Słowianie uważali tę roślinę za chroniącą przed złem, orzechy były symbolicznym zarodkiem nowego życia. Do zdobienia wieńców używano również owoców – przede wszystkim jabłek, jako symbolu dostatku. Barwne dopełnienie tradycyjnych wieńców stanowiły polne kwiaty oraz kolorowe wstążki, którym przywiązywano dekoracje. Na gminne, powiatowe lub wojewódzkie uroczystości dożynkowe wykonywano wieńce z atrybutami patriotycznymi, np. orłem, herbami miast czy poszczególnych ziem. Wieńce uzyskiwały coraz bogatsze formy, coraz więcej umieszczano w nich elementów ozdobnych niezwiązanych z ich podstawową funkcją.
Dożynki w obecnej formie są połączeniem dwóch odrębnych staropolskich zwyczajów: okrężnego oraz dożynek.
Okrężne w dawnym ujęciu było biesiadą rolniczą odbywającą się jesienią po „okrążeniu” pól, czyli po sprzątnięciu wszystkich zbiorów. Natomiast „dożynki” oznaczały jedynie dożęcie oziminy i przyniesienie wieńca gospodarzowi z pola do domu. Okrężne było pamiątką po dawnych ucztach jesiennych znanych wielu ludom Europy.
Dożynki swoim rodowodem sięgają czasów przedchrześcijańskich i mają związek z pogańskim Świętem Plonów. Słowianie co roku w czasie równonocy jesiennej składali ofiary dziękczynne bóstwom, np. Mokoszy, Welesowi i Świętowitowi – słowiańskim bóstwom urodzaju.
Nasi przodkowie każdego roku pletli wieńce, tańczyli i śpiewali na chwałę bogów, dzięki którym mogli zebrać plon z pól. Obrzędy te związane były z pierwotnym kultem roślin i drzew.
Żniwa w dawnej tradycji polskiej rozpoczynały ciche i pracowite zażynki, a kończyły głośne i roztańczone dożynki. Polskie tradycje dożynkowe znane są od XVI wieku, kiedy to rozwinęła się gospodarka folwarczno-dworska. W wiejskich gospodarstwach najbardziej uroczyście obchodzono dzień zakończenia żniw żyta.
Często zdarzało się że sąsiedzi pomagali wtedy sobie wzajemnie, aby szybko zakończyć pracę i rozpocząć świętowanie. Gospodarz zapraszał do siebie wszystkich żniwiarzy, aby ugościć ich wcześniej przygotowanym poczęstunkiem. Im zamożniejszy był gospodarz, u którego zakończono żniwa, tym bogatszy był poczęstunek. W dworach dożynki kończyły się zawsze ucztą i zabawą. Zamówieni muzykanci przygrywali ludowi i państwu: ci ostatni tańczyli bowiem w pokojach przy otworzonych drzwiach i oknach, włościanie zaś przed domem na dziedzińcu. Tańce trwały do rana, bywało to zwykle w pogodną noc wrześniową.
Była to zabawa i poczęstunek, które stanowiły nagrodę za dobrze wykonaną pracę przy żniwach. Jedno jednak pozostało niezmienne – istotą tych obrzędów było dziękczynienie za pomyślne zbiory. Pomimo rozwoju cywilizacyjnego, w człowieku pozostała potrzeba podziękowania za zapewniające przeżycie dary ziemi.
Jeden z bardziej charakterystycznych zwyczajów związanych z zakończeniem żniw było oblewanie wodą. Jest to niewątpliwie zwyczaj bardzo stary, posiadający przedchrześcijańską symbolikę. Oblewanie wodą, czyli niezbędną substancją do życia. Miało zapewnić urodzaj w następnym roku. Oblewanie żniwiarzy, a zwłaszcza kobiet niosących dożynkowy wieniec miało charakter zabawy, zdarzało się że wrzucano je do koryt lub stawów czy strumieni.
Dożynki Diecezjalne Olecko 2023 – więcej informacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS