Generał Golamali Abuhamzeh, dowódca Strażników Rewolucji w południowej prowincji Kerman poinformował, że Iran zastrzega sobie prawo odwetu wobec Stanów Zjednoczonych za zabicie generała Kasema Sulejmaniego. Dówódca dodał, że ran będzie karał Amerykanów, znajdujących się w jego zasięgu. Golamali Abuhamzeh stwierdził również, że Cieśnina Ormuz jest dla Zachodu kluczowym punktem i duża liczba amerykańskich niszczycieli i okrętów wojennych tamtędy przepływa. Kluczowe amerykańskie cele w regionie zostały zidentyfikowane przez Iran dawno temu – dodał. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że w zasięgu Iranu zidentyfikowano już około 35 amerykańskich celów.
Wspomniana przez Irańczyka Cieśnina Ormuz faktycznie jest najważniejszą drogą ransportu ropy naftowej z Zatoki Perskiej na światowe rynki. Każdego roku przepływa nią nawet jedna piąta światowego zapotrzebowania na ten surowiec
Śmierć Sulejmaniego
Prezydent Donald Trump autoryzował atak w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Bagdadzie, w wyniku którego zginął generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis. Na działania Donalda Trumpa ostro zareagował szef irańskiej dyplomacji. „Amerykański akt międzynarodowego terroryzmu, namierzenie i zabicie generała Sulejmaniego, najbardziej efektywnej siły walczącej z Daesh, al-Nusrą i al-Kaidą, to niezwykle niebezpieczna i głupia eskalacja” – napisał na Twitterze Dżawad Zarif. „Stany Zjednoczone poniosą odpowiedzialność i konsekwencje swojego łajdackiego awanturnictwa” – dodał.
Czytaj także:
Korwin-Mikke, Bosak, Biedroń i Zandberg krytykują USA po śmierci Sulejmaniego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS