A A+ A++

Z ostatnich danych wynika, że polskie rafinerie około 70 proc. surowca pozyskują z Rosji. To dużo ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że alternatywne kierunki importu ropy poważnie były testowane m.in. wiosną 2019 r. Wówczas musiano na kilka tygodni wstrzymać przesył rurociągiem „Przyjaźń” (dostarcza ropę ze złóż rosyjskich do Polski i Niemiec), gdyż pojawił się w nim surowiec zanieczyszczony chlorkami. W tym czasie z powodzeniem realizowano import poprzez gdański Naftoport i to nie tylko do polskich rafinerii ale i niemieckich.

Czytaj więcej

Całkowite zaprzestanie importu ropy ze Wschodu to jednak ostateczność, gdyż zazwyczaj jest ona tańsza niż z innych kierunków. Na razie dostawy przebiegają bez zakłóceń. – Transport ropy naftowej rurociągiem z kierunku wschodniego do Polski odbywa się zgodnie z harmonogramem tłoczeń. PERN … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTiry mogą wrócić do miasta. Takie są konsekwencje dzisiejszych głosowań radnych
Następny artykuł„Czujemy się zagrożeni. Gdzie jest opieka społeczna?”