A A+ A++

W rozmowie z dziennik.pl Dorota Stalińska wyznała, że jej postać wśród widzów wzbudziła ogromne emocje. Aktorka nie ukrywała również, że praca nad jej bohaterką była nieco łatwiejsza, ponieważ miała okazję grać już ją dwa lata temu. To z pewnością pomogło jej na nowo wykreować postać.

“Pierwsze zderzenie z moją postacią (Honoratą) było dwa lata temu w “Koniec świata, czyli kogel-mogel 4” kontynuacja jest zawsze troszkę łatwiejsza, ponieważ mamy już zarysowaną postać. Honorata wzbudziła ogrom sympatii u widza, więc było łatwiej. Poza tym fantastycznie pracuje się z Anią Wieczur-Bluszcz. Mam do niej ogromne zaufanie jako do reżysera. Dużo pracowałyśmy nad tą rolą po otrzymaniu scenariusza. Tak aby wycisnąć z tej postaci najwięcej dobrego humoru. Mam nadzieję, że Honorata państwa naprawdę rozbawi i że to będzie sukces tego filmu” – powiedziała nam Dorota Stalińska.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNieodpowiedzialni kierowcy w rękach mysłowickiej drogówki
Następny artykułSzkoła Muzyczna zyskała windę