Współpracownik Żeleńskiego stwierdził, że dokładny czas zakończeni akcji zbrojnej będzie zależał od tego, jak wiele zasobów będzie chciała angażować Moskwa w wojnę.
– Sądzę, że nie później niż w maju, na początku maja, będziemy mieć porozumienie pokojowe, może znacznie wcześniej, zobaczymy. Mówię o najpóźniejszej możliwe dacie – powiedział w nagraniu opublikowanym przez ukraińskie media.
– Jesteśmy obecnie na rozstaju dróg: albo zawrzemy układ pokojowy bardzo szybko, w ciągu tygodnia lub dwóch, z wycofaniem się wojsk, etc. albo dojdzie do próby rzucenia do walki, powiedzmy, Syryjczyków, na drugą rundę i wtedy, kiedy ich też zgnieciemy, porozumienie zostanie zawarte w połowie kwietnia lub pod koniec kwietnia – dodał.
Arestowicz stwierdził, że istnieje jeszcze “całkowicie szalony scenariusz”, który zakłada wysłanie do walki rosyjskich poborowych po miesiącu szkolenia. Zaznaczył również, że najprawdopodobniej po zawarciu porozumienia pokojowego będzie dochodziło do “małych taktycznych starć”, ponieważ Kijów będzie naciskać Rosję do wycofania wszystkich swoich sił z granic Ukrainy.
Negocjacje Ukrainy z Rosją
Ołeksij Arestowycz jest członkiem ukraińskiego zespołu, który od końca marca prowadzi negocjacje z Rosjanami. Do tej pory w czasie kilku tur rozmów obu stronom udało dojść do porozumienia jedynie w sprawie utworzenia korytarzy humanitarnych z oblężonych ukraińskich miast.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że do kolejnych romów z Rosją dojdzie we wtorek. Poprzednie wirtualne rozmowy miały miejsce dzień wcześniej.
Czytaj też:
Ukraina: Dziennikarz Fox News został rannyCzytaj też:
Rosja używa na wojnie francuskiego sprzętu. Wykorzystano kruczek prawny
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS