Dzisiaj, 8 grudnia (14:04)
– Możliwe, że będziemy potrzebowali czwartej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 – oświadczył szef Rady Naukowej przy premierze Jean-Francois Delfraissy. Podkreślił, że szczepionki wielokrotnie zmniejszą ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i zgonu, jednak ochrona z czasem spada. Adam Niedzielski tłumaczył w listopadzie, że kolejne dawki “to nie jest spisek branży farmaceutycznej, tylko sytuacja normalna, kiedy po prostu staramy się nadążać tempem rozwoju nauki za tym, co się dzieje w rzeczywistości z wirusem”.
– Jest możliwe, że w pewnym momencie będziemy potrzebowali czwartej dawki, dawki przypominającej, ale tego jeszcze nie wiemy. W kryzysie takim jak obecny musimy uczciwie komunikować to, co wiemy i to, czego jeszcze nie wiemy – oznajmił Jean-Francois Delfraissy.
Rada Naukowa obecnie analizuje, czy czwarta dawka będzie w przyszłości potrzebna.
Delfraissy podkreślił jednocześnie, że zaszczepieni są 10-krotnie mniej narażeni na ciężki przebieg choroby i zgon z powodu COVID-19. Zaznaczył jednak, że z czasem odporność po szczepieniu zaczyna spadać.
Ekspert wskazał, że wariant Delta pozostaje dominującym we Francji. Jednak istnieje ryzyko, że wariant Omikron przedłuży pandemię koronawirusa. Podkreślił zarazem, że francuskie władze chcą uniknąć kolejnych lockdownów.
Pytany o szczepienia dzieci w wieku 5-11 l … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS