– Są tacy, którzy twierdzą, że PiS-owska władza co prawda kradnie, ale się dzieli. Jak kradnie, to już wszyscy wiemy. Zobaczmy jak dzieli się z ludźmi – mówi w opublikowanym w środę nagraniu Donald Tusk.
Donald Tusk: Z automatu to tej władzy należy się wyrok wyborców
Następnie przewodniczący PO pokazuje 2 tys. zł w banknotach. – Tyle podwyżki ma dostać pan prezydent. Niewiele mniej pan premier, ministrowie, pani marszałek. To w czasie, kiedy drożyzna zżera ludziom oszczędności, kiedy wielu Polaków nie wie, czy przeżyje od pierwszego do pierwszego. Są też podwyżki dla nauczycieli. Nauczyciel mianowany, na pensji zasadniczej, dostanie w tym samym czasie 152 zł – wskazuje Tusk. – Oni – ta władza – mówi, że im się to należy, niejako z automatu – podkreśla.
Jak mówi Tusk, „z automatu to tej władzy należy się wyrok wyborców”. – Z automatu to tej władzy należą się sprawiedliwe procesy przed niezależnymi sądami. Za to, że okradają każdego dnia polskie rodziny. Z pieniędzy, z węgla, z cukru, z ciepłej wody, z nadziei, marzeń o własnym mieszkaniu, z poczucia bezpieczeństwa. I ten wyrok zapadnie szybciej niż myślicie – zapowiada lider Platformy.
Tusk opatrzył wideo pytaniem: „Jak kradną, jak się dzielą?”.
Posłowie i najważniejsi politycy mają zarabiać więcej
W czasie ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji regulaminowej szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska poinformowała, że otrzymała pismo z Ministerstwa Finansów, z którego wynika, że ma zaplanować 7,8 proc. podwyżki dla pracowników parlamentu, Straży Marszałkowskiej i posłów, co wynika z planowanego wzrostu kwoty bazowej na 2023 r. Uposażenie poselskie wzrosłoby z 12 826 zł do 13 826 zł, czyli o 1000 zł brutto. Jeśli takie zmiany weszłyby w życie, podwyżki dostaliby też m.in. prezydent, premier czy marszałkowie Sejmu i Senatu.
Nauczyciele domagają się podwyżek
Z kolegi w ubiegłym tygodniu Senat poparł postulowaną przez Związek Nauczycielstwa Polskiego poprawkę zakładającą podniesienie o 20 proc. pensji wszystkich nauczycieli, a nie tylko rozpoczynających pracę w zawodzie, czego chce Ministerstwo Edukacji i Nauki. Do problemu zarobków w oświacie odniósł się w czasie wizyty w Kórniku prezes PiS. – W oświacie jest dużo do zrobienia. Pensje nauczycieli są za niskie. Trzeba to zmienić. Na to trzeba jednak większego budżetu i rozwoju gospodarczego. Jak rzucimy nowe pieniądze teraz, inflacja pójdzie w górę. A w szkołach pracuje prawie 1 mln ludzi, nauczycieli, obsługi administracyjnej. To duży wydatek – powiedział Jarosław Kaczyński.
Czytaj też:
Inflacja nie tknie szefów najważniejszych instytucji? Mogą dostać podwyżki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS