Marta Lempart poleciała do Brukseli, gdzie spotkała się belgijską minister ds. równości. Polska aktywistka miała okazję również porozmawiać z samym Donaldem Tuskiem, który chętnie ją wysłuchał.
Po spotkaniu były premier opublikował ich wspólną fotografię. Chociaż obydwoje mieli na twarzy maseczki, to i tak widać, że są uśmiechnięci i zadowoleni z przebiegu rozmowy.
“Usłyszałem w Brukseli ważne słowa: że polskie kobiety nie ustąpią w walce o pełne prawa, o poszanowanie godności każdej osoby, o swobodę decydowania o własnym życiu, o wolność wyboru. Rozmawialiśmy, jak wspólnie burzyć mury i budować mosty między różnymi środowiskami” – relacjonuje Donald Tusk.
Co ciekawe zarówno Donald Tusk jak i Marta Lempart założyli czarne maseczki z czerwoną błyskawicą – symbolem strajku kobiet. Jak się okazuje polityk dostał tę maseczkę od samej Lempart i stwierdził, że to bardzo fajny prezent.
Organizatorka strajku również jest zadowolona ze przebiegu rozmowy. Streściła ją w dwóch zdaniach. “O rządzie, który nie ma władzy, tylko zaledwie siłę. I o tym, że już nic nie będzie tak, jak było” – czytamy na Twitterze.
Pobyt Marty Lempart w Brukseli pokrył się w czasie ze Szczytem Rady Europejskiej, podczas którego państwa należące do wspólnoty doszły do porozumienia ws. budżetu UE na najbliższe sześć lat. Polska i Węgry zrezygnowały z weta.
Zdzisław Mac o życiu bezdomnego. Legendarny dziennikarz przeżył trudne chwile
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS