A A+ A++

Davos to najwyżej położone miasto w Europie. Zimą, przez większość czasu, przysypane jest śniegiem. Zaspy dochodzą nie raz do poziomu latarni, a dojazd na miejsce często jest albo niemożliwy, albo utrudniony i wiąże się z wielogodzinnymi opóźnieniami. W tej chwili w górskim miasteczku temperatury w ciągu dnia oscylują w okolicach 11 stopni Celsjusza. Poniżej zera. O ile akurat za chmurami lub górami nie zajdzie słońce. Wtedy jest jeszcze zimniej.

Davos popularność zyskało jako uzdrowisko, głównie dla chorych na gruźlicę. I jest nim do dziś.

Większość uzdrowisk prowadzi normalną działalność biznesową – są hotelami z widokiem na Alpy i bazą wypadową do licznych tras narciarskich. Davos to jednocześnie jeden z bardziej znanych ośrodków sportów zimowych w Szwajcarii. Ale pod koniec stycznia miasto jest w zasadzie… zamknięte. Opanowują je najważniejsi politycy i najbogatsi biznesmeni. We wtorek rozpocznie się kolejne Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. To dokładnie 50. edycja wydarzenia.

Zobacz także: W Davos nikt nie zajmuje się polskimi aferami. Morawiecki: Tutaj wszystkich interesuje rozwój

Szampańskich nastrojów nie ma. I nie powinno być. Bo gdyby porównać świat z 1971 roku – czyli z roku pierwszego “spotkania w śniegu” najważniejszych polityków i biznesmenów, to nie wszystko poszło tak, jak uczestnicy Forum planowali. Z jednej strony światowe ubóstwo delikatnie zmalało, głównie za sprawą dynamicznego rozwoju Chin i Indii. Z drugiej strony wciąż 700 mln osób na świecie musi przeżyć choć środków do życia nie ma. Z kolei dystans pomiędzy najbogatszymi a najbiedniejszymi ciągle rośnie.

Davos 2020 to Forum zorganizowane w cieniu wyzwań, z którymi nie można dalej czekać. Wyzwań ekologicznych i wyzwań finansowych. W dekadę po ostatnim wielkim kryzysie finansowym nastroje są dalekie od optymistycznych. Zwłaszcza w tych krajach, które już dziś zaliczają twarde gospodarcze lądowanie.

Światowe Forum Ekonomiczne przyciągnie miliarderów z całego świata. Polska? Oficjalnie nie ma nikogo

Po raz pierwszy w historii eksperci Światowego Forum Ekonomicznego wśród pięciu największych zagrożeń dla świata wymieniają tylko te związane z ekologią. I tak na liście jest między innymi: niestabilna i ekstremalna pogoda, która doprowadzi do zniszczeń infrastruktury i śmierci wielu osób, porażka kolejnych programów ratujących środowisko, zanieczyszczenia wód, utrata cennych gatunków zwierząt i roślin oraz trzęsienia ziemi, tsunami oraz erupcje wulkanów. Takie są – przynajmniej na papierze – nastroje w Davos.

Już teraz część komentatorów podkreśla, że WEF będzie walczyć z tymi samymi problemami w 2020 roku, w 2021 roku i podczas każdej kolejnej edycji. Na tym jednak nie kończą się istotne tematy Davos.

W tym roku znów są panele i dyskusje dotyczące zdrowia psychicznego. Forum zajmie się problemem depresji, lęku, problemami ze zdrowiem psychicznym. Podczas Forum mają być omawiane między innymi pomysły na lepszą organizację pracy i odpoczynek pracowników. Jednocześnie WEF znów powróci do tematów z poprzednich lat: zmiany klimatu, problemu z marnowaniem żywności i nadmierną produkcją plastiku oraz problemem recyklingu.

Trump znów się pojawi

Tegoroczne spotkanie zgromadzi ponad 3000 uczestników z ponad 117 krajów. Do tego ponad 53 szefów państw i rządów oraz czołowych organizacji międzynarodowych. Money.pl będzie relacjonować na bieżąco najważniejsze wydarzenia z Davos.

Kto pojawi się w Davos? Ubiegłoroczny nieobecny, czyli prezydent USA Donald Trump. Tym razem do Szwajcarii się wybiera. I nie powinno to dziwić. Wszak zaczyna kampanię wyborczą. A podczas Światowego Forum Ekonomicznego z pewnością będzie czołowym gościem. I będzie miał też doskonałą okazję, by przypomnieć światu o wynikach amerykańskiej gospodarki. Z okazji tej Trump na pewno skorzysta.

Do wielkiego starcia na linii USA – Chiny z pewnością nie dojdzie. Drugi najbogatszy kraj świata na Forum wysyła tylko wicepremiera Hana Zhenga.

Poza tym do Davos wybiera się kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz Giuseppe Conte, czyli premier Włoch. Na liście gości jest również szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premier Holandii Mark Rutte.

Polska obecność

Jak zaznaczają organizatorzy – sektor prywatny będzie reprezentowany przez blisko 1700 liderów – przedsiębiorców, menadżerów i dyrektorów największych firm na świecie. Z Polski do Davos wybiera się m.in. Pekao oraz PZU. Spółki po raz drugi w historii organizują w Szwajcarii Polski Dom, czyli miejsce spotkań biznesu i polityków. Dom odwiedzą m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, część członków rządu oraz zaproszeni przez spółki kontrahenci

Jak przyznają przedstawiciele polskich firm, tworząc Polski Dom mieli na celu propagowanie polskiej kultury i szerzenie wiedzy na temat Polski.

– Polska i kraje zwane już popularnie Trójmorzem zasługują na to, aby zwrócić uwagę światowych inwestorów. Łączą one w sobie wzrost typowy dla regionów wschodzących ze stabilnością i transparentnością Unii Europejskiej, co chcemy pokazać właśnie w Davos – mówi prezes PZU Paweł Surówka.

– Dlatego jako największa grupa finansowa w Europie Środkowo-Wschodniej i lider w sektorze ubezpieczeń, bankowości i opieki zdrowotnej, już kolejny raz podejmujemy się organizacji Domu Polskiego – tłumaczy.

– Współczesna Polska z całym jej dynamizmem i optymizmem nie przypomina już tej sprzed 30 lat. Cieszy nas, że dzięki stałej obecności na Forum Ekonomicznym w Davos świat biznesu widzi w nas pełnoprawnego i wiarygodnego partnera – dodaje Marek Lusztyn, prezes Pekao. I o trudnych światowych tematach ma się również rozmawiać w polskiej przestrzeni.

W World Economic Forum weźmie udział blisko 900 przywódców z organizacji pozarządowych, środowisk akademickich, organizacji pracowniczych, grup religijnych oraz mediów.

Tagi: Davos2020, davos 2020, gospodarka, gospodarka polska, gospodarka wiadomości, biznes, światowe forum ekonomiczne, światowe forum ekonomiczne w davos, kryzys gospodarczy, usa, Donald Trump

komentarze

irytujące

Napisz komentarz

1h temu

qweDuda to nie światowy przywódca a galaktyczny!

1h temu

la playaprzecież polska jest w ruinie. tak w każdym razie twierdzi premier tego kraju i wielu jemu podobnych. o jakim zatem dynamizmie i optymizmie mówi … Czytaj całość

1h temu

rfva plastuś po co tam jedzie?

Rozwiń komentarze (7)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNatalia Bogdanowicz powołana do Kadry Narodowej
Następny artykułKsiążę Harry opuścił Wielką Brytanię. Dołączył do żony i syna