Brodda w charakterze eksperta powołali obrońcy Dereka Chauvina. Proces, w którym Chauvin jest oskarżony o zabójstwo czarnoskórego George’a Floyda toczy się przed sądem w Minneapolis.
ZOBACZ: Śmierć George’a Floyda. Oskarżony były policjant Derek Chauvin nie chciał zeznawać
Brodd zeznawał w ostatni wtorek, że Chauvin “działał z obiektywną racjonalnością”. Klęczenie na szyi zatrzymanego ekspert uznał za zgodne z przepisami i szkoleniem. Od jego słów odcięli się jego byli koledzy z komisariatu z kalifornijskiego Santa Rosa podkreślając w oświadczeniu, że jego poglądy “nie odzwierciedlają stanowiska komendy”.
Nie ten dom
Pięć dni później, w sobotę, właściciel jednego z domów w Santa Rosa obudził się ok. godz. 3 rano – grupa osób rzucała głową świni w drzwi frontowe, zewnętrzne ściany wymazano we krwi zwierzęcia. Gdy poszkodowany wezwał policję, wandale uciekli. Straty oszacowano później na ponad 400 dolarów, a czyn zakwalifikowano jako przestępstwo.
Policja ustaliła, że w przeszłości dom należał do Barry’ego Brodda. Funkcjonariusze zaznaczyli jednak, że ekspert “już od wielu lat nie jest mieszkańcem Kalifornii”. “Wygląda na to, że to właśnie pan Brodd, w związku ze złożeniem swojego zeznania, miał być celem wandali. Doszło tu do błędnego wyboru swojej ofiary” – ocenili funkcjonariusze.
Jeszcze tej samej nocy, świńską krwią została oblana rzeźba ręki na Santa Rosa Plaza Mall. Sprawcy zostawili obok kartkę z napisem “Oink, oink.” (“Chrum, chrum”). Policja jest przekonana, że czynu dokonała ta sama grupa wandali.
“Godzina albo tydzień”
Obrona Chauvina utrzymuje, że choroba serca Floyda i narkotyki w jego organizmie były głównymi czynnikami prowadzącymi do zgonu. W opinii ekspertów prokuratury przyczyną śmierci był sposób, w jaki mężczyzna był obezwładniony oraz “uduszenie pozycyjne”. Spowodowało to gwałtowny spadek poziomu tlenu i w efekcie nagłe zatrzymanie krążenia.
ZOBACZ: Proces ws. zabójstwa George’a Floyda. Świadkowie obciążają policjanta
Po wysłuchaniu w poniedziałek argumentów końcowych, przysięgli zostaną odizolowani na czas swych obrad w sprawie decyzji przesądzającej o winie lub oczyszczeniu oskarżonego z zarzutów.
Cytowany przez amerykańskie radio publiczne NPR sędzia Peter Cahill pytany jak długo mogą potrwać obrady odparł: “Planuj na długo, miej nadzieję, że będzie krótko”.
Uzależnił to od sędziów przysięgłych dodając, że “może to być godzina albo tydzień”.
W przypadku skazania Chauvinowi grozi do 40 lat więzienia za morderstwo drugiego stopnia, do 25 lat za morderstwo trzeciego stopnia i do 10 lat za zabójstwo drugiego stopnia. Może zostać skazany za wszystkie zarzuty, niektóre z nich lub żaden.
bas/CNN/Polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS