A A+ A++

Dom, w którym dokonano jednego z głośniejszych zabójstw w XIX wieku w USA na sprzedaż Dom Bordenów w miasteczku Fall River wystawiono na sprzedaż za 2 mln dolarów, czyli prawie 7,5 mln złotych.

Zamożne małżeństwo Bordenów z miasteczka Fall River w stanie Massachusetts zostało brutalnie zamordowane we własnym domu – 4 sierpnia 1892 roku. Każde z nich otrzymało po kilkanaście ciosów w głowę. Była to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych XIX wieku. O zamordowanie Abby i Andrew oskarżono 32-letnią Lizzie Borden, młodszą córkę Andrew.

Powszechnie znany był jej wrogi stosunek do rodziców – skąpego ojca i młodej macochy. Lizzie plątała się też w zeznaniach co robiła tego dnia, ale ostatecznie o jej oskarżeniu zadecydowało zeznanie sąsiadki, która, widziała, jak po zabójstwie Lizzie paliła w kuchennym piecu suknię, rzekomo poplamioną farbą.

Lizzie Borden nie miała alibi i była jedynym członkiem rodziny przebywającym w domu, gdy dokonano morderstw. Jednak sąd uniewinnił Lizzie Borden. Oskarżenie nie miało bezpośredniego dowodu łączącego ją z morderstwami, a jedynie poszlaki i domysły. Sprawa zabójstwa Andrew i Abby Bordenów do dziś pozostaje nierozwiązana.

Lizzie Borden zamieszkała razem z siostrą Emmą i żyła ze spadku po ojcu. Dożyła 67 lat i zmarła na zapalenia płuc 1 czerwca 1927 r. w Fall River. Mieszkańcy miasteczka do końca jej życia uważali ją za sprawczynię zbrodni. Na pogrzeb nie przyszedł prawie nikt. Jej siostra Emma zmarła zaledwie 9 dni po niej.

W dawnym domu Bordenów utworzono muzeum. Odwiedzający twierdzą, że jest nawiedzane przez duchy Andrew i Abby. Teraz budynek został wystawiony na sprzedaż za 2 mln dolarów.

Drewniany b … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkoki narciarskie. Polacy na odległych miejscach w fińskim Lahti
Następny artykułSkończyły się wolne terminy na szczepienia. Dworczyk apeluje do seniorów