Dodano: 29 marca 2024 09:46
Tematy: a4 paweł gancarz
Odsuwa się termin przebudowy dolnośląskiego odcinka autostrady A4. Ministerstwo Infrastruktury ma zastrzeżenia co do planowanego przebiegu autostrady. Jakie? O to pytaliśmy wiceministra infrastruktury Pawła Gancarz.
Ministerstwo ma przede wszystkim zastrzeżenia do prowadzenia przebudowy drogi w obecnym śladzie. Według przyjętych przez GDDKiA założeń do obecnej nitki autostrady A4 miałyby być dobudowane dodatkowe pasy i pobocze. Ministerstwo sceptycznie patrzy na ten pomysł, określając go bardziej jako decyzję polityczną niż praktyczne rozwiązanie.
– Będzie rewizja tego przebiegu i całego postępowania. Chcemy po prostu zweryfikować, czy faktycznie ten wybrany przebieg w starym śladzie po realizacji spełni zamierzony cel. Na dzisiaj przyznam szczerze, że po wstępnych poszlakach nie za bardzo się ten projekt nam, mówiąc kolokwialnie, spina – mówiwiceminister infrastruktury Paweł Gancarz.
Ministerstwo nowy przebieg autostrady widzi bardziej w nowym śladzie. To także, zdaniem ministra, szansa na rozwój regionu.
– Trzy pasy w jedną stronę plus awaryjny mogłyby otworzyć nowe tereny, bo dzisiaj te tereny inwestycyjne i przemysłowe pod Wrocławiem się po prostu kotłują – dodaje Gancarz.
Pierwsze decyzje kierunkowe i ustalenie kalendarza postępowania w sprawie dolnośląskiej A4 zapaść mają na dniach. O ile mogą przesunąć się procedury związane z rozbudową – na to ministerstwo nie potrafi odpowiedzieć. Wszystko wskazuje na to, że starą, wysłużoną A4 będziemy jeszcze jakiś czas jeździć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS