Dolar odzyskuje siły. Kurs euro stabilny

Wrześniowe otwarcie na krajowym rynku walutowym przebiegło w
spokojnej atmosferze. Kurs euro do złotego pozostawał stabilny, a dolar
odrabiał niedawne straty. To może być leniwy dzień na foreksie ze względu na
brak handlujących z Ameryki.

W poniedziałek o 9:40 kurs euro
wynosił 4,2860 i był o niespełna pół grosza wyższy niż przed weekendem. Oznacza
to, że notowania euro utrzymały się w „wakacyjnej” konsolidacji o zakresie
4,25-4,33 zł.

Nowych impulsów powinniśmy się spodziewać dopiero w drugiej
części tygodnia. W środę poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej, która niemal
na pewno utrzyma stopy protonowe bez zmian. Z USA napłyną pierwsze dane z rynku
pracy (ankieta JOLTS). Czwartek to ciąg dalszy statystyk z amerykańskiego rynku
pracy (raport ADP) oraz popołudniowa konferencja prezesa NBP. Ale najważniejsze
powinny być piątkowe „payrollsy”. Miesiąc temu to właśnie raport BLS był katalizatorem
potężnej zmienności na rynkach finansowych.

Reklama

– Naszym zdaniem w obecnym tygodniu złoty pozostanie głównie
pod wpływem trendów globalnych, a te ukształtuje szereg odczytów z
amerykańskiego rynku pracy, w tym głównie dane miesięczne NFP, które poznamy w
piątek. Pewien wpływ na złotego może mieć także posiedzenie RPP, szczególnie w
przypadku gdyby jego przekaz zmienił się na gołębi, czego jednak nie zakładamy –
napisali w porannym raporcie analitycy PKO BP.

Na razie jednak zapowiada się spokojny dzień ze względu na nieobecność
inwestorów ze Stanów Zjednoczonych, gdzie pierwszy poniedziałek września zwyczajowo
jest dniem wolnym od pracy z powodu… Święta Pracy.

W oczekiwaniu na powrót Amerykanów euro było wyceniane na
1,1062 dolara, a więc podobnie jak przed weekendem. W poprzednich dniach
amerykańska waluta odrobiła część strat względem euro. W rezultacie kurs USD/PLN podniósł
się do 3,8737 zł. Od sierpniowego minimum (3,8026 zł) notowania dolara wzrosły
już o 7 groszy.

Ustabilizowała się sytuacja na rynku franka
szwajcarskiego, który w sierpniu i lipcu zdecydowanie zyskiwał względem
euro. O poranku helwecka waluta była wyceniana na 4,5633 zł, a więc o pół
grosza wyżej niż w piątek wieczorem.

KK

Źródło: