A A+ A++

2024-09-27 09:34

publikacja
2024-09-27 09:34

Piątkowy poranek przyniósł zdecydowane umocnienia dolara w
relacji do euro i w konsekwencji również do złotego. Wydarzeniem dnia może być
publikacja danych o inflacji PCE w Stanach Zjednoczonych.

Dolar mocno w górę, kurs euro stabilny. Czekamy na amerykańską inflację
fot. Vaclav Mach / / Shutterstock

Na najważniejszej parze walutowej świata trwa rozgrywka o
pokonanie tegorocznego szczytu. Póki co z tego starcia dolar wychodzi obronną
ręką – kurs EUR/USD nie jest w stanie trwale sforsować poziomu 1,12. Piątkowe
cofnięcie na parze euro-dolar zgodnie z „podręcznikowymi” zasadami miało
negatywny wpływ na złotego i osłabiło naszą walutę.

W piątek o 9:33 kurs dolara na polskim rynku rósł o blisko 2
grosze, sięgając poziomu 3,8388 zł. Oznacza to, że kurs
USD/PLN pozostał w trwającym od przeszło miesiąca trendzie bocznym, o
zakresie 3,80-3,90 zł i że nie powiodła się próba wyłamania dołem z tej
konsolidacji.

Mnie negatywnych konsekwencji zobaczyliśmy na parze
euro-złoty. O poranku kurs euro
rósł o 0,7 grosza, osiągając wartość 4,2751 zł. Jest to już trzeci z rzędu
dzień drożejącego euro, które od wtorkowego minimum zyskało już prawie 3
grosze.

Reklama

– Główne pary z PLN utrzymują trendy spadkowe, a obecne korekty
wzrostowe doprowadziły ich kursy w pobliże poziomów, gdzie przestrzeń do
kontynuacji tych korekt bez wpływu na krótkoterminowe trendy jest już
ograniczona. Jeśli zatem spadki EUR/PLN i USD/PLN mają być przynajmniej w
krótkim terminie kontynuowane, presja na niższe ich notowania powinna pojawić
się już na najbliższych sesjach – stwierdzili ekonomiści PKO BP..

W piątek głównym katalizatorem zmian na rynkach walutowych
powinien być odczyt deflatora wydatków konsumpcyjnych (PCE) ze Stanów
Zjednoczonych. Ekonomiści spodziewają się spadku rocznej dynamiki tego indeksu
cen z 2,5% do 2,3%. Ale już wersja bazowa (czyli bez cen energii i żywności)
miała przyspieszyć z 2,6% do 2,7%. Publikacja nastąpi o 14:30 czasu polskiego.

Zdecydowanie umacniał się za to frank szwajcarski,
który w piątek rano kosztował 4,5391 zł i był o 2,5 grosza droższy niż dzień
wcześniej. To w znacznej mierze pochodna umocnienia helweckiej waluty w
stosunku do euro i w mniejszym stopniu osłabienia złotego względem euro.

Z kolei funt brytyjski
był najdroższy od czerwca. Brytyjska waluta drożała o jeden grosz i osiągnęła
cenę 5,1348 zł.

KK

Źródło:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPKP Intercity odebrało 9 elektrycznych wielosystemowych lokomotyw Griffin
Następny artykułNajnowszy chiński okręt podwodny nagle zatonął. Mocarstwo milczy