A A+ A++

W poniedziałek rano amerykańska waluta próbuje odreagowywać umocnienie z piątku, które miało miejsce m.in. za sprawą lepszych danych PMI z USA, oraz spadku indeksów na Wall Street. Trudno jednak ocenić, na ile jest to sygnał do jakiegoś przesilenia. Wprawdzie rynek wciąż liczy na to, że FED obniży stopy we wrześniu (szanse na taki ruch to 65 proc.), ale ze strony przedstawicieli FED płynie zupełnie inna narracja – tyle, że taki dysonans może się utrzymywać, a rynek może mocniej reagować dopiero na kolejne dane z rynku pracy, czy te dotyczące inflacji – te poznamy jednak dopiero w pierwszej połowie lipca.

W tym tygodniu (w piątek) poznamy wprawdzie dane PCE Core, ale te zazwyczaj są zgodne z wyliczeniami ekonomistów i nie dają większego przełożenia. Tym samym być może większe znaczenie będą mieć wybory parlamentarne we Francji. Na ile rynek już rozegrał ten temat? Trudno powiedzieć, choć sondaże są jasne – wygrają populiści od Le Pen, ale nie dostaną większości i będą rządzić w “kohabitacji” z prezydentem Macronem, który (co oczywiste) będzie blokował ich “pomysły” w ramach prawnych możliwości. Poważnego trzęsienia ziemi być może, zatem (jeszcze?) nie będzie. Problemem dla euro może jednak być pogarszająca się sytuacja w strefie euro – pokazały to odczyty indeksów PMI w ostatni piątek, słabo wypadł tez dzisiejszy odczyt indeksu Ifo z Niemiec – ten spadł w czerwcu do 88,6 pkt. z 89,3 pkt.

Kalendarz na poniedziałek jest generalnie ubogi – przed nami jeszcze wystąpienia szefów niemieckiego Bundesbanku i Banku Kanady, oraz dane Dallas FED z USA o godz. 16:30.
 
EURUSD – Ifo nie przeszkadza we wzrostach euro?

Słabsze dane Ifo z Niemiec, które pokazały pogorszenie nastrojów w tamtejszym biznesie we wszystkich aspektach (również w temacie przyszłych oczekiwań) nie doprowadziły do cofnięcia się EURUSD. Wspólna waluta pnie się w górę i jesteśmy blisko testowania linii spadkowej trendu. Czyżby rynek sygnalizował, że wątek francuski został już rozegrany? Nawet, gdyby tak, to w kalendarzu brakuje mocnych argumentów za tym, aby wyraźniej rozegrać słabość dolara na szerokim rynku (liczyć się będą jedynie dane o zaufaniu konsumentów Conference Board we wtorek, oraz PCE Core w piątek), a indeksy na Wall Street nie wyglądają dobrze po spadku z piątku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadni wyrazili zgodę na utworzenie Miejskiego Urzędu Pracy
Następny artykułFizycy z CERN-u szukają par bozonów Higgsa