Dolar już nie taki mocny. Kurs euro spadł poniżej 4,30 zł

Dane o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych jednak nie
wzmocniły dolara, co pozwoliło złapać oddech polskiej walucie. Kurs euro w piątek
znalazł się poniżej linii 4,30 zł i czeka na rozwój wydarzeń.

W piątek o 10:00 kurs euro
wynosił 4,2929 zł, a więc bez większych zmian względem stanu z czwartkowego wieczoru.,
Dzień wcześniej eurozłotym mocno „bujało”. Najpierw notowania pary euro-złoty
wzrosły z 4,29 zł  do przeszło 4,3050 zł,
by później spaść w rejon 4,30 zł.

W poprzednich dniach widzieliśmy korektę jesiennej zwyżki
kursu EUR/PLN. Notowania
euro zwyżkowały przez 9 kolejnych sesji z rzędu, wybijając się górą z
sierpniowo-wrześniowej konsolidacji. Nadal jednak wszystko rozgrywa się w
przedziale 4,24-4,40 zł. Czyli w trendzie bocznym, który na parze euro-złoty obowiązuje od początku 2024
roku.

Reklama

Do interesujących rozstrzygnięć (nie)doszło w czwartek po
południu. Wyraźnie
wyższa od oczekiwań inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych nie zrobiła większego
wrażenia na rynkach finansowych. Co prawda z jadłospisu chyba już definitywnie
wypadła 50-punktowa obniżka stopy funduszy federalnych w listopadzie, ale dolar
paradoksalnie osłabił się po raporcie BLS.

– W przypadku PLN obraz trendów EUR/PLN i USD/PLN nie
zmienił się, złoty w krótkim terminie pozostał “zakładnikiem” dolara
amerykańskiego, którego ewentualne wyraźne osłabienie otworzyłoby, w naszej
opinii, drogę do trwałego pokonania 4,30 na EUR/PLN  – ocenili stratedzy PKO BP.

Sceptyczni w kwestii dalszego osłabienia amerykańskiej
waluty są jednak analitycy Banku Millennium. – W naszej ocenie do przełamania
poziomu 1,0905 potrzebne będą dodatkowe prodolarowe argumenty – napisali w
porannym raporcie.

W związku z tym notowania dolara na polskim rynku pozostały
bez większych zmian. W piątek rano kurs USD/PLN
kształtował się na poziomie 3,9253 zł. W tym tygodniu kurs dolara wahał się w
przedziale 3,91-3,95 zł.

Frank szwajcarski
wyceniany był na 4,5781 zł, a zatem o blisko grosz niżej niż dzień wcześniej. O
pół grosza taniał funt brytyjski,
za którego trzeba było zapłacić 5,1268 zł.

KK

Źródło:

Zgłoś naruszenie/Błąd