Historie opisywane przez Ryana Greena wymagają wcześniejszego ostrzeżenia czytelników. Ten pisarz nie chwyta się łatwych tematów. Być może część z was kojarzy historię z książki “Mama od tortur”, w której opisywał to, jak Gertrude Baniszewski – amerykanka o polskich korzeniach – miesiącami torturowała dziewczynkę, którą przygarnęła pod swój dach. To, co Baniszewski zrobiła Sylvii Likens, nazywane jest do dziś “najgorszą w historii ludzkości zbrodnią przeciwko jednej osobie”.
W Audiotece możecie posłuchać audiobooka “Kobieta kanibal”. I tym razem Green serwuje wstrząsającą historię, którą poprzedza ostrzeżenie od wydawnictwa: “Książka zawiera wstrząsające opisy przemocy i nadużyć. Sugerujemy, aby nie sięgały po nią osoby szczególnie wrażliwe na tego typu treści”. Dlaczego? Bo już na samym wstępie usłyszycie, co stało się z partnerem głównej bohaterki tej historii: – Zmasakrowane zwłoki Price’a znajdowały się na krześle, natomiast głowę znaleziono w kuchni, w ciepłym jeszcze garnku pełnym warzyw. Na stole stały dwa talerze, na których wypisane były imiona dzieci Price’a.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawdziwa historia okaleczenia
Takie opowieści niemal zawsze zaczynają się od patologicznego dzieciństwa czy o wspomnieniach dysfunkcyjnych rodzin. Tak było i w przypadku Katherine Mary Knight. Jej matka Barbara miała męża i czterech synów, gdy związała się z dużo młodszym od siebie Kenem Knightem. Ich romans był tak kontrowersyjny, że para musiała się wyprowadzić do innego miasta. Dawna rodzina Barbary praktycznie się rozpadła. Dwóch synów pozostało przy ojcu, dwóch wzięła na wychowanie ich ciotka. Barbara zaś urodziła Kenowi czworo kolejnych dzieci, wśród nich bliźniaczki. Jedną z nich była właśnie Katherine.
Ken był przemocowcem i alkoholikiem, a Barbara nie ukrywała swojej niedoli przed córkami. Wręcz przeciwnie. Otwarcie mówiła im, jak znęca się nad nią ich ojciec, włączając w to opisy nadużyć seksualnych. Jak zniszczony musiał być obraz relacji między partnerami u dorastającej Katherine?
Dziewczyna skończyła nauczanie, gdy miała zaledwie 15 lat. Nie nauczyła się nigdy pisać, ani czytać. Jedyną pracą, jaką mogła więc wykonywać, była praca fizyczna. Zatrudniła się w fabryce ubrań, a następnie w rzeźni. To było jej miejsce. Katherine w zakładzie otrzymała swój własny zestaw noży, który wieszała w każdym kolejnym mieszkaniu czy domu nad łóżkiem w sypialni.
Katherine po raz pierwszy wyszła za mąż w 1974 r. Jej wybrankiem był lubujący się w alkoholu David Stanford Kellett. Podaje się, że David był ofiarą przemocy domowej, a jego oprawcą była Katherine. Już w trakcie nocy poślubnej kobieta próbowała udusić męża po tym, jak zasnął po stosunku. Ich pełna przemocy relacja trwała niedługo, ale zdążyła na świecie pojawić się ich córka – Melissa Ann. Dziewczynka ledwo uszła z życiem, gdy pewnego dnia porzucona przez męża Katherine, chorując już na zaawansowaną depresję, postawiła wózek z dzieckiem na torach, terroryzując sama następnie lokalnych mieszkańców. Kobieta trafiła na oddział psychiatryczny, gdzie wymagała specjalistycznej pomocy. Była zagrożeniem nie tylko dla córki, dla siebie, ale niemal dla każdego napotkanego człowieka. Katherine groziła nawet pewnemu mechanikowi. Uważała, że ten pomógł jej mężowi uciec od niej, bo… naprawił mu jego samochód.
To nie do wiary, że David wrócił do Katherine, gdy ta opuściła szpital psychiatryczny. Doczekali się jeszcze jednej córki, ale to małżeństwo nie miało prawa się już udać. W 1984 r. Katherine wyprowadziła się od męża. Dwa lata później związała się z kolejnym mężczyzną, do którego wprowadziła się z dziećmi. Także ten związek był pełen przemocy, o czym Ryan Green opowiada ze szczegółami w “Kobiecie-kanibalu”. Na początku lat 90. w życiu Australijki pojawił się jeszcze John Chillingworth i kolejne dziecko. Natomiast pod koniec tej dekady Katherine związała się z Johnem Price’em. Ostatnim mężczyzną, jaki cierpiał z jej ręki.
Filmowe horrory nie są tak straszne
Na początku relacja Johna i Katherine wydawała się normalna. Jego dzieci zaakceptowały nową kobietę w domu. Szybko jednak Katherine zaczęła nalegać na ślub, czego John nie chciał zrobić. W odwecie jego partnerka postanowiła oskarżyć go o kradzież sprzętu z kopalni, w której pracował. Johna zwolniono z pracy, choć był niewinny. John wyrzucił Katherine z domu, a lokalna społeczność szybko dowiedziała się, co naprawdę zaszło między kochankami. Nie wiedzieć czemu, po jakimś czasie John postanowił odnowić relację z Katherine, czemu przeciwni byli wszyscy jego znajomi.
John podpisał na siebie wyrok. Katherine wróciła do niego, wróciła i przemoc. Dopiero moment, w którym partnerka dźgnęła go nożem doprowadził go do otrzeźwienia, że ten związek musi się raz na zawsze skończyć. Był luty 2000 r. John postarał się o sądowny zakaz zbliżania do niego i dzieci dla Katherine. Podobno tego dnia powiedział kolegom w pracy, że jeśli nie pojawi się nazajutrz, będzie oznaczało to, że partnerka zamordowała go. Ale kto by to brał na poważnie?
Następnego dnia John faktycznie nie pojawił się w pracy. Jeden z kolegów pojechał pod jego dom. Tam razem z sąsiadami próbowali pukaniem do drzwi obudzić Johna. Na frontowych drzwiach było widać krew, więc zadzwonili po policję. Widok, jaki stanął im przed oczami po otwarciu drzwi, był prawdziwym horrorem. Te filmowe horrory ogląda się spokojniej, bo wie się, że to przecież fikcja. A tu było prawdziwe życie.
Katherine leżała nieprzytomna po przyjęciu dużej dawki środków nasennych. Natomiast zmasakrowane ciało Johna nawet trudno opisać. Był wielokrotnie dźgany nożem (podaje się, że ok. 37 razy), miał uszkodzone organy. Jego zwłoki pozbawione były głowy i skóry. Opis całej zbrodni jest tak okrutny, że pozostawiamy wam ten fragment historii do przesłuchania w audiobooku audioteki “Kobieta-kanibal”. Z uwagi na wiele mówiący tytuł napiszemy jedynie, że fragmenty ciała Johna Katherine zaserwowała z pieczonymi ziemniakami, marchewką, dynią, burakami i cukinią.
Sprawa skazania Katherine ciągnęła się długimi miesiącami. Ona sama nie przyznawała się do winy. Jej obrońcy próbowali wskazać, że miała poważne problemy psychiczne i amnezję. Prawnicy walczyli o to, by w trakcie procesu nie opisywać ze szczegółami mordu na Johnie. Na nic się to zdało. Prokuratura dokładnie przedstawiła, co kobieta zrobiła swojemu partnerowi, doprowadzając ją tym samym do histerii.
W listopadzie 2001 r. sąd zdecydował, że Katherine spędzi resztę życia w więzieniu. Okrucieństwo tej zbrodni i brak jakiejkolwiek skruchy u sprawczyni sprawiły, że odmówiono jej możliwości ubiegania się o zwolnienie z więzienia czy skrócenie wyroku. Ba, w sądowych dokumentach zaznaczono, że “definitywnie nigdy nie może wyjść na wolność”. Knight jest pierwszą kobietą w historii Australii, która usłyszała taki właśnie wyrok.
Jak możecie się domyślać, tu jej historia wcale się nie skończyła…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS