Polityk przekazał, że obecnie przy ukraińskich granicach i na Krymie w stałej gotowości znajduje się 41 batalionowych grup taktycznych Rosji. 33 grupy stacjonują tam na stałe, a osiem przerzucono dodatkowo na Krym.
”Żołnierze mogą być wykorzystani w celu eskalacji”
– Łącznie przy granicach i na tymczasowo okupowanym terytorium ukraińskim jest 94,3 tys. wojskowych, którzy mogą być wykorzystani w celu eskalacji – powiedział Reznikow.
Szef MON podkreślił, że informacje zbierane przez ukraiński wywiad są zbieżne z danymi przekazywanymi przez partnerów Ukrainy.
Rosja proponuje nowy układ w Europie
Nowy układ miałby “zatrzymać NATO przed rozszerzaniem się dalej na wschód” – stwierdził szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Działania Paktu Północnoatlantyckiego Federacja Rosyjska uważa za duże zagrożenie dla siebie.
Na naradzie OBWE szef rosyjskiego MSZ stwierdził, że “Europa wraca do koszmaru militarnej konfrontacji”. Zaapelował też w czasie przemówienia, aby jego uwagi zostały wysłuchane przez opinię międzynarodową.
Wzrost napięcia
Od dłuższego czasu trwa napięta sytuacja pomiędzy Rosją a Ukrainą. Amerykański i ukraiński wywiad miał przekazać m.in. Polsce, że wojska rosyjskie planują inwazję na terytorium swojego zachodniego sąsiada na początku 2022 roku. Obecnie przy granicy ukraińskiej stacjonować ma między 90 a 100 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej wraz ze sprzętem.
Jednak Siergiej Ławrow o prowadzenie potencjalnych działań wojskowych oskarżał Ukrainę. Jego zdaniem, przygotowuje się ona do “militarnego awanturnictwa”.
Czytaj też:
Pożegnanie Angeli Merkel. Niemieccy żołnierze maszerowali z pochodniamiCzytaj też:
Sankcje na reżim białoruski. Szynkowski vel Sęk: To nie powinien być koniec
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS