Po tym jak Dorota Rabczewska podziękowała Ninie Terentiew za wieloletnie wsparcie, na scenie pojawił się Michał Wiśniewski, z którym zaśpiewała piosenkę “Nie daj się”. Co więcej, wokalista na oczach publiczności zdarł z Dody suknię, co oczywiście było elementem scenariusza.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS