Jeśli komputer spadnie nam z trzeciego piętra na beton, zakup nowego jest nieunikniony. Wymianę wysłużonych komputerów można też rozważyć, gdy kończy się wsparcie dla systemu operacyjnego, który jest na nich zainstalowany.
14 stycznia 2020 r. Microsoft przestanie wspierać Windows 7 za darmo, co oznacza brak poprawek bezpieczeństwa i ułatwienie hakerom cyberataków. Przed końcem br. warto wziąć to pod uwagę i pomyśleć nad wymianą dziesięcioletniego systemu operacyjnego na nowy. Najlepiej zrobić to łącznie z komputerem, gdyż jednostki z czasów świetności Windows 7 to już antyki.
Windows 7 miał premierę w 2009 roku, tym samym, kiedy na rynek trafiła pierwsza generacja procesorów z serii „i” od Intela. Dzisiaj w laptopach montuje się już dziesiątą generację znanych wszystkim procesorów.
Stary versus nowy
Średniej klasy biznesowy laptop z 2010 roku dysponował procesorem z serii i5. Dzisiaj są to o wiele bardziej wydajne jednostki. i5-tki dziesiątej generacji są kilka razy mocniejsze, a przy tym potrzebują znacznie mniej energii. Ostatecznie nowoczesny laptop dużo szybciej poradzi sobie z zadaniami, które przed nim postawimy, a jednocześnie będzie dłużej pracował na baterii. Niektóre nawet kilkanaście godzin, więc spokojnie można zapomnieć ładowarki wychodząc rano do pracy.
W 2009 roku laptopy były wyposażone w 2-4 GB RAMu. Dzisiaj tyle mamy w telefonach. Po uruchomieniu dwóch programów i otwarciu trzech kart w przeglądarce internetowej taka ilość pamięci zostaje zapełniona. Uruchamiając kolejne programy komputer musi stare przerzucać dane z RAMu na dysk twardy, co objawia się „muleniem”. I tak za każdym razem, gdy przełączamy programy. Na takim sprzęcie nie da się efektywnie pracować, bo przez większość czasu czekamy, aż komputer zacznie w końcu reagować. Współczesne komputery mają nawet 16-32 GB, znacznie szybszego RAMu, co diametralnie poprawia komfort pracy.
10 lat temu dyski SSD pojawiały się tylko w najdroższych konfiguracjach. Standardowo komputery dysponowały tradycyjnymi dyskami talerzowymi, które dzisiaj praktycznie zostały wyparte przez lepszą i taniejącą technologię. SSD to spora rewolucja w świecie komputerów, gdyż znacznie przyspieszyła ich działanie. W dyskach SSD czas reakcji jest praktycznie natychmiastowy. W standardowych dyskach talerzowych igła musiała szukać danych, co trwało. Nowa technologia pozwoliła skrócić czas uruchamiania systemu z kilkudziesięciu do kilku sekund, podobnie z programami. Teoretycznie starego „trupa” można ożywić wymieniając w nim dysk talerzowy na SSD, ale nie wykorzystamy tej technologi w pełni z uwagi na ograniczone możliwości pozostałych podzespołów komputera. Nowoczesne komputery mają zainstalowane dyski SSD najnowszej generacji (NVMe), które pozwalają pracować mu z siedmiokrotnie wyższą sprawnością.
Czas na zmiany
Koniec końców wydajność nowoczesnych komputerów jest nieporównywalna do tych z roku wydania Windows 7. Co ważne, nie są to już 2-3 kilogramowe „c … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS