A A+ A++

W moim życiu zaszła ostatnio poważna zmiana. Stałem się dumnym posiadaczem ekspresu do kawy! Trochę wstyd się przyznać, ale do tej pory ten aromatyczny napój piłem wyłącznie poza domem. I to mimo, że jestem udziałowcem Etno Cafe i dobrych ziaren mi pod ręką nie brakuje. Z okazji mojego kofeinowego nawrócenia zapraszam Was do świata ekspresów do kawy. Przeczytajcie, jakie są najlepsze i poznajcie mojego nowego, automatycznego baristę, czyli ekspres Saeco Xelsis.

Wpis powstał we współpracy z marką Saeco.

Rodzaje ekspresów do kawy

Ekspresy do kawy możemy podzielić na dwa główne typy – przelewowe i ciśnieniowe. Sposób działania i budowa ekspresów przelewowych są bardzo proste, a przygotowanie kawy z ich pomocą różni się niewiele od wlania wrzątku do filiżanki ze zmielonymi ziarnami. W takich ekspresach kawa jest zalewana gorącą wodą pod normalnym ciśnieniem, a przed przedostawaniem się fusów do napoju chroni filtr – zwykle jednorazowy, papierowy, a w droższych urządzeniach wielokrotnego użytku, wykonany z siatki.

Drugim rodzajem ekspresów do kawy są te ciśnieniowe. To urządzenia z natury bardziej skomplikowane. Jak sama nazwa wskazuje, w ich przypadku woda jest przetłaczana przez kawę pod wyższym, często nawet bardzo wysokim ciśnieniem. Ale sprawa nie jest taka prosta, bo ekspresy ciśnieniowe dodatkowo dzielą się na kilka różnych typów.

Ekspresy ciśnieniowe – kawiarka, ręczny, kapsułkowy, a może automatyczny?

Najprostsze ekspresy ciśnieniowe to tzw. kawiarki. Podobnie jak ekspresy przelewowe są proste w budowie i sposobie działania. Składają się ze zbiornika na wodę, filtra w środkowej części i górnego naczynia na gotowy napój. Dolny zbiornik napełnia się wodą, do filtra wsypuje kawę, a całe urządzenie stawia na kuchence albo podłącza do prądu. W gotującej się wodzie rośnie ciśnienie, para przepływa do góry przez kawę i tworzy napar. Ponieważ ciśnienie gotującej się wody jest stosunkowo niskie, kawiarki są określane mianem ekspresów niskociśnieniowych.

Kolejnym rodzajem są ekspresy ręczne, zwane również półautomatycznymi. W ich przypadku zmieloną kawę umieszcza się na sitku tzw. kolby – stąd też ich inna nazwa, ekspresy kolbowe. Urządzenia tego typu pobierają wodę z wbudowanego zbiornika, podgrzewają ją i pod wysokim ciśnieniem przepuszają przez znajdujące się w kolbie sitko z kawą, a gotowy napój spływa do podstawionej filiżanki. Ekspresy tego typu często są wyposażone w dodatkową w dyszę od spieniania mleka.

Ciekawym typem ekspresów do kawy są te na kapsułki. To urządzenia bardzo proste w obsłudze – wystarczy umieścić w ich wnętrzu jednorazową kapsułkę z porcją kawy i nacisnąć przycisk. A konserwacja ogranicza się jedynie do dbania o odpowiedni poziom wody w zbiorniku i opróżniania pojemnika z pustymi kapsułkami.

Na samym szczycie piramidy zaawansowania ekspresów do kawy znajdują się te automatyczne. Urządzenia tego typu – jak sama nazwa wskazuje – najbardziej upraszczają przygotowywanie wspaniałej kawy i są wyposażone w dodatkowe elementy, jak chociażby wbudowany młynek. Mój nowy Saeco Xelsis SM7680/00 to właśnie ekspres tego typu.

Jaki ekspres do kawy wybrać?

Sami widzicie, że wybór ekspresów do kawy jest naprawdę szeroki. A każdy typ ma swoje wady i zalety. Na co – wobec aż takiego urodzaju – najlepiej się zdecydować?

Ekspresy przelewowe i niskociśnieniowe kawiarki z pewnością zachęcą Was prostotą, niską ceną i możliwością przygotowania ilości kawy za jednym razem. Ale w przypadku obu cały proces zajmuje sporo czasu i jest dosyć pracochłonny, bowiem kawiarki po każdym użyciu wymagają umycia, a w ekspresach przelewowych trzeba zawsze wymieniać albo czyścić filtr. Ponadto, jeśli zawsze chcecie mieć świeżą kawę, to będziecie potrzebowali dodatkowego młynka. Chociaż w sklepach znajdziecie niekiedy ekspresy przelewowe, w które został on już wbudowany.

Młynek będzie Wam również potrzebny, jeśli zdecydujecie się na ekspres kolbowy. Jednak w przypadku takich urządzeń sam proces parzenia kawy trwa dużo krócej, a dodatkowy spieniacz ułatwia przygotowanie latte. Niemniej nadal będziecie musieli po każdym parzeniu wyczyścić filtr z fusów. Ekspresy półautomatyczne są też zwykle sporo droższe od tych przelewowych i kawiarek, ale nadal trudno nazwać je drogimi – taki sprzęt kupicie już za kilkaset złotych.

Jeszcze większą szybkość obsługi zapewniają ekspresy na kapsułki, które ponadto są zwykle stosunkowo tanie i zajmują mało miejsca. Ale i one nie są doskonałe. Jakość kawy w kapsułkach może nie zadowolić kawoszy o bardziej wyrafinowanym podniebieniu, a dłuższą metę okazują się one droższe w zakupie niż tradycyjna kawa. Ponadto ekspresy na kapsułki są raczej mało żywotne.

I w ten sposób dochodzimy do ekspresów automatycznych. Te, choć oczywiście niepozbawione wad, zwykle okazują się najlepszym wyborem. Wbudowany młynek sprawia, że zawsze możecie cieszyć się dobrą, aromatyczną kawą ze świeżo zmielonych ziaren. A dodatkowe rozwiązania, takie jak automatyczny spieniacz do mleka pozwalają przyrządzić kawę dokładanie tak, jak lubicie za jednym naciśnięciem palca. Jedyne, z czym musicie się pogodzić to większe rozmiary i cena takiego sprzętu.

Cechy dobrego ekspresu automatycznego

Dobry ekspres automatyczny to sprzęt klasy premium, więc nie może brakować mu odpowiedniego wyposażenia. A w topowych, współczesnych urządzeniach tego typu znajdziecie naprawdę zaawansowane rozwiązania techniczne. Na przykładzie Saeco Xelsis pokażę Wam, po czym poznać dobry ekspres do kawy.

Porządny młynek

Młynek jest jednym z najważniejszych elementów ekspresów automatycznych. To właśnie dzięki niemu przygotowanie kawy jest tak proste – wystarczy napełnić pojemnik ziarnami i zbiornik z wodą, by w efekcie otrzymać gotową kawę. Producenci stawiają na dwa rodzaje młynków – ceramiczne i stalowe. Dobre ekspresy pozwalają ponadto na wybór stopnia zmielenia kawy, co wpływa na smak napoju. W moim Xelsisie – wyposażonym w młynek ceramiczny – takich ustawień jest aż 12. Jakość kawy z Saeco Xelsis potwierdzona jest przez włoskich baristów z prestiżowego Centro Studi Assaggiatori – jest to włoski instytut analizy sensorycznej, którego testy potwierdzają najwyższą jakość esencji wydobywanej ze świeżo zmielonych ziaren

Saeco przekonuje ponadto, że jego żywotność pozwala na zaparzenie nawet 20 000 filiżanek, czego nie omieszkam sprawdzić. Zakładając, że będę wypijał dwie kawy dziennie, osiągnięcie do takiego wyniku zajmie mi tylko… 27 lat.

Dobry filtr

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak ważna dla smaku gotowej kawy jest także jakość wody, przy użyciu której została zaparzona. Dlatego do sporządzania napoju najlepiej korzystać z wody źródlanej albo dobrze przefiltrowanej. Ale jeśli w waszej kuchni czy biurze stoi ekspres wysokiej klasy, to nie musicie się tym przejmować. Takie urządzenia są fabrycznie wyposażane w filtr wody, który nie tylko poprawia smak kawy, ale dodatkowo zmniejsza osadzanie się kamienia we wnętrzu ekspresu. Saeco informuje, że w moim modelu dzięki regularnym wymianom filtra można zaparzyć do 5 000 filiżanek bez odkamieniania. Czyli według mojej rachuby, jeśli dobrze pójdzie, to będę musiał pozbyć się kamienia dopiero za około 13 lat. Oczywiście wszystko zależy od tego, jaka woda płynie z mojego i Waszego kranu.

Spieniacz, który nie tylko spienia

Dobry ekspres automatyczny musi zadowolić i fanów małej czarnej, i dużego latte. Nie wyobrażam sobie zatem, żeby nie miał wbudowanego, automatycznego spieniacza mleka i to najlepiej z własnym zbiornikiem. W Xelsisie Saeco wprowadziło swój autorski system LatteDuo, który pozwala na dodanie do kawy zarówno gęstej pianki, jak i zwykłego, gorącego mleka. Ale regulacja nie kończy się na dwóch poziomach…

Rozwiązania na miarę XXI wieku

Personalizacja, którą włoska marka określa jako Coffee Equalizer. Za jego pomocą można dobrać gęstość pianki, ilość i moment dodania mleka do kawy, a także inne ustawienia, takie jak temperatura, moc, smak czy objętość napoju. W sumie za pomocą tego kawowego equalizera możecie sterować aż 7 parametrami, które pozwalają Wam na przygotowanie aż 15 różnych typów napojów. A jakby tego mało, Xelsis SM7680/00 pozwala na ustawienie 6 profili użytkowników, dzięki którym każdy w domu może zapisać swój ulubiony napój w pamięci urządzenia. Oczywiście automatyczny ekspres do kawy to nie iPad, a dotykowy ekran ani nie jest konieczny do obsługi, ani nie decyduje o jakości przygotowywanych napojów. Ale nie będę ukrywał, że takie rozwiązanie jest bardzo przyjemnym gadżetem, które ułatwia obsługę.

Szybkość i pojemność ekspresu do kawy

Istotną cechą ekspresów automatycznych jest również ich szybkość. Ponieważ kawę najlepiej pije się w towarzystwie, to priorytetem jest obecność podwójnej dyszy, która pozwala na napełnienie dwóch filiżanek naraz. Liczy się również prędkość nagrzewania wody. Dla przykładu w moim ekspresie Saeco odpowiada za to wysokowydajny termoblok z lekkiego aluminium i stali szlachetnej, która szybko nagrzewa się do wysokich temperatur.

Jeśli chcecie przyspieszyć i ułatwić obsługę ekspresu, ważna będzie również wystarczająca pojemność zbiorników na wodę i mleko oraz pojemników na kawę i odpadki. W Xelsisie dla przykładu zmieści się 450 g ziaren kawy, 1,7 l wody, 0,6 l mleka, a w zbiorniku na odpadki 14 porcji fusów. Takie parametry jak na domowy ekspres są w pełni wystarczające.

Łatwa konserwacja

Ekspresy automatyczne to skomplikowane urządzenia, które wymagają odpowiedniej konserwacji. Na szczęście producenci chętnie wychodzą na przeciw użytkownikom i wyposażają swoje produkty w różne rozwiązania ułatwiające utrzymanie ich sprawności i czystości. Jeśli o to chodzi, to kluczowym elementem mojego Saeco Xelsisa jest wyjmowany, wewnętrzny blok zaparzający, który można opłukać pod bieżącą wodą. To niezwykle istotny aspekt, bo tylko dzięki samodzielnemu wyjęciu i przepłukaniu zapewni się odpowiednią higienę w ekspresie – a co za tym idzie zapewni nieustannie perfekcyjny smak kawy,
Ekspres wyposażono też w system czyszczenia, który uruchomicie za pomocą trzech kliknięć. A układ obiegu mleka czyści się automatycznie strumieniem gorącej pary po każdym użyciu.

Sprzęt klasy premium – wygląd klasy premium

Kwestię wyglądu umyślnie zostawiłem na koniec, nie ma ona bowiem nic wspólnego z szybkością działania, wygodą czy jakością napojów serwowanych przez ekspres automatyczny. Ale – jak zresztą doskonale wiecie – estetyka jest dla mnie bardzo ważna, dlatego nie zdecydowałbym się na urządzenie, który nie prezentuje się wystarczająco elegancko. Tym bardziej, że ekspres zajmuje trochę miejsca w kuchni, więc trudno ominąć go wzrokiem. Moim zdaniem dobry ekspres automatyczny klasy premium musi nie tylko dobrze działać, ale i dobrze wyglądać. A Saeco Xelsis, z czarnym korpusem, estetycznym, minimalistycznym panelem kontrolnym i wstawkami ze stali szlachetnej zdecydowanie spełnia ten warunek. W końcu ekspresy Saeco są projektowane we Włoszech, stolicy światowego designu. Sama marka również pochodzi z Włoch.  Została założona, przez pasjonatów kawy Sergio Zappelli i Arthura Schmeda, którzy wynaleźli pierwszy na świecie automatyczny ekspres do kawy do użytku domowego. Od tamtej pory Saeco stale rozwija się, wprowadzając ponad 100 patentów do świata kawy. Np. wspominane już: ceramiczny młynek, funkcja Coffee Equalizer, wyjmowany blok zaparzający czy system czyszczenia mleka HygieSteam i wiele, wiele innych.

fot. Aleksander Bylicki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDokąd prowadzi dziura na biegunie – zobacz to
Następny artykułSewerynie, zaiste dobrą masz stylówkę!