A A+ A++

To było do przewidzenia, o tym od początku pandemii mówili restauratorzy i restauratorki, właściciele pubów, bistr, kawiarni. Z uwagi na przedłużające się zamknięcie gastronomii i, według tego, co mówi rząd, nikłych możliwości szybkiego otworzenia miejsc, w których gromadzą się ludzie, coraz więcej lokali gastronomicznych upada. 

I chociaż w 2020 roku w Trójmieście otworzyło się co najmniej kilkanaście nowych miejsc, w tym również takich otwieranych w czasie lockdownu i pandemii, to też kilka z nich musiało się zamknąć.

“Bardzo smutny temat Pani porusza. Ludzie tracą wszystko, co mają, niektórzy nawet popełniają samobójstwa, a to wszystko przez brak pomocy” – takiej treści wiadomość dostałam od jednej z restauracji w odpowiedzi na pytania o zamknięte lokale w Trójmieście.  

Obecna sytuacja przypomina wojnę

W ostatnim czasie zamknęło się kilka takich miejsc. Na stałe zniknęła Przyjemność w Gdyni, która nie otworzyła się po pierwszej fali lockdownu, zniknął wrzeszczański Kociołek z zupami, w miejscu zamkniętego jesienią Oh My Dog powstanie kolejne Avocado, z Wrzeszcza zniknęło Negroni, a z Gdyni restauracja Tutta Mia zwana też U Włocha. Miejsce po bistro Lepi Baba z pierogami i naleśnikami przy Hali Targowej w Gdańsku jest do wynajęcia, a numer telefonu milczy. Wraz z początkiem roku przestało działać Moje Miejsce na gdańskim Garnizonie, dziewiątych urodzin nie doczekał kultowy Cafe Pub Bruderschaft.  

Jak mówi właściciel zamkniętego niedawno pubu, na decyzję o zaprzestaniu działalności nałożyło się kilka czynników: kończąca się umowa najmu i widmo podniesionego czynszu. 

– Bardzo nad tym ubolewam, że musiałem podjąć taką decyzję. Obecna sytuacja przypomina wojnę, jest walką o przetrwanie i trzeba kalkulować koszty – mówi Dariusz Chariasz, właściciel. – Nie mieliśmy możliwości działania. Mogliśmy być zamknięci i liczyć na jałmużnę od rządu. A wiemy, jak ta jałmużna wygląda. Przemysł usług jest w strasznym kryzysie. Czy teraz mamy się wszyscy przestawić na produkcję? Przemysł usług musi istnieć, to część naszej kultury. 

Cafe Pub Bruderschaft znika po prawie dziewięciu latach z Gdańska Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta

Pub był w o tyle niekomfortowej sytuacji, że na sprzedaż drinków na wynos potrzebna jest specjalna koncesja, która, według słów właściciela, jest teraz nie do zdobycia. Jednak Chariasz jest w o tyle dobrej sytuacji, że jego drugi lokal, kawiarnia Leń, może działać.  

– Wynosy nie były podstawą naszej działalności, ale , co możemy. Pandemia pobudziła naszą kreatywność, wymyślamy nowe ciasta i drożdżówki, które można wziąć ze sobą na drogę, ale finansowo jesteśmy w plecy. Staramy się walczyć, to daje otuchę ludziom, łatwiej jest to wszystko znieść – mówi.  

Lokale walczą o przetrwanie

Są też miejsca, które zawieszają czasowo swoją działalność (Jabłoniowa Cafe zdecydowała się pozostać zamknięta do końca lockdownu) lub, jak Pan Kotowski i Kotka Cafe z Oliwy, przenoszą się w inne miejsca.  

“(…) stałe koszty ciągną nas w dół..zaraz skończą nam się oszczędności a nadal nie widać możliwości normalnego funkcjonowania dlatego podjeliśmy decyzję o zmianie lokalu. Nowy adres jest na uboczu ale z nieco niższymi opłatami i miejskim ogrzewaniem co dla nas i kociaków jest bardzo ważne. Ich poczucie bezpieczeństwa i zdrówko jest dla nas najważniejsze więc z nowym rokiem zdecydowaliśmy się na zmiany” – można przeczytać w mediach społecznościowych kawiarni (pisownia oryginalna).  

Właściciele zbierają też materiały, które mogą się przydać do remontu, a innym mogą zalegać w piwnicy. Jeśli ktoś chciałby pomóc w remoncie, również może się zgłaszać. 11 stycznia, w poniedziałek, odbędzie się wyprzedaż internetowego sklepu oraz kiermasz domowych wypieków. Wszystkie środki zostaną przeznaczone na remont nowego miejsca.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezdomny 78-latek nie musi już spać w aucie. Pomogli dobrzy ludzie
Następny artykułDyspozytornie medyczne w województwie mazowieckim