Dodano: 26 lutego 2022 14:03
11 osób z pochłoniętej wojną Ukrainy przyjechało dziś rano do Wałbrzycha. To część kilkuset osób, jakie w czwartek wyjechały autobusami z Kijowa. Przywiozła ich wałbrzyska firma.
W czwartek na dworcu w Kijowie pojawiło się ponad tysiąc osób. O wiele więcej, niż mogły zabrać autobusy wałbrzyskiej firmy, realizującej połączenia na trasie Kijów-Wałbrzych. Kierowcy do autokaru z 50 miejscami siedzącymi zabrali ponad 100 osób.
– Kiedy tylko spadły pierwsze pociski zabraliśmy to, co było pod ręką i uciekliśmy z dziećmi – powiedziała naszemu reporterowi jedna z 11 osób, jakie w sobotę przed południem dotarły do Wałbrzycha.
Droga z Kijowa do granicy zajęła kilkanaście godzin. Ponad 100 kilometrów kierowcy jechali lewym pasem, pod prąd, żeby ominąć kolumny wojskowe i sznur samochodów osobowych ciągnących w stronę granicy. Żeby na nią wjechać, czekali 25 godzin.
11 osób, jakie trafiły do Wałbrzycha zostały tymczasowo zakwaterowane w nowo wyremontowanym Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii na Gaju. Cześć z nich deklaruje chęć pozostania w Wałbrzychu na stałe. Część za kilka dni jedzie dalej, do Niemiec.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS