Obowiązek ten został zniesiony o godz. 12.01 czasu wschodniego wybrzeża, czyli o 6.01 rano czasu polskiego. Nadal jednak obowiązuje zaświadczenie o pełnym zaszczepieniu przeciwko COVID-19 (musi być dawka przypominająca) dla wszystkich pasażerów, którzy ukończyli 18 lat, bądź dokument stwierdzający, że dana osoba przeszła Covid i jest uodporniona na zakażenie.
To bardzo dobra wiadomość, bo oszczędza pasażerom czas i pieniądze. Zła jest taka – sami przewoźnicy ostrzegają – że podobnie jak to jest w Europie decyzja administracji amerykańskiej zachęci tak do podróżowania i na lotniskach zrobi się większy tłok, niż jest to obecnie. Przed pandemią w portach lotniczych w USA często trzeba było stać w ponad godzinnych kolejkach. Teraz ten czas się wydłuży, bo pasażerów przybędzie, chociaż jak na razie praktycznie nie ma wśród nich Chińczyków, którzy stanowili zazwyczaj liczną grupę podróżujących. Ale tak jak jest to w Europie pracowników na lotniskach jest dużo mniej, bo odeszli do innych zawodów. Dotyczy to zwłaszcza kontroli granicznej i bagażowych.
Zwiększy się także popyt na podróże, co nieuchronnie doprowadzi do wyższych cen biletów w rejsach do USA. Już teraz na rejs LOTem z Warszawy do Nowego Jorku ( wylot 2 lipca, powrót po 2 tygodniach) trzeba zapłacić ok. 7 tysięcy złotych, a na niektórych rejsach w tych dniach (LOT lata na dwa lotniska w Nowym Jorku — JFK i Newark) zostały już pojedyncze miejsca w klasie ekonomicznej, a w klasie biznes, gdzie cena jest dwukrotnie wyższa wolnych miejsc już brak. O 500 złotych więcej kosztuje bilet do Nowego Jorku z Krakowa i też pozostały na tej trasie pojedyncze miejsca w ekonomii, a w biznesie biletów już nie ma. W Lufthansie ceny są o 30-40 proc. wyższe.
— Bardzo się cieszymy, że zniesione zostały wymogi testowania pasażerów przed odlotem. Przecież jest tyle osób, które chciałyby przylecieć do USA, a obowiązek testowania ich powstrzymywał — mówił Nichilas Callo, prezes lotniczego lobby Airlines for America, do którego należą wszystkie największe linie amerykańskie. Jego zdaniem gwałtownie zwiększy to popyt na loty przez Atlantyk, które przynoszą przewoźnikom znaczącą część przychodów. American Airlines w oświadczeniu , oprócz wsparcia dla decyzji administracji Joe Bidena podkreśliły, że jest ona jak najbardziej trafiona w czasie, kiedy większa … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS