A A+ A++

Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedstawi dziś stronie czeskiej propozycję polubownego rozwiązania sporu ws. kopalni Turów. Mimo to, polski rząd ma wykluczać możliwość porozumienia się z czeskimi władzami przed wyborami parlamentarnymi w tym kraju. Te odbędą się za niespełna 2 tygodnie. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że takie sygnały rządzący mieli otrzymać od samych Czechów.

– Do tego momentu wykluczamy absolutnie jakiekolwiek porozumienie, mimo toczących się, choć dziś nieco pozorowanych, rozmów między oboma stronami. Czesi nie będą do wyborów w swoim kraju zainteresowani rozwiązaniem problemu ani pójściem na jakiekolwiek ustępstwa. Ze strony czeskiej docierają do nas jednoznaczne sygnały w tej sprawie. Powodem jest niejasna sytuacja polityczna w Czechach i brak zainteresowania wchodzenia głebiej w ten spór do czasu rozstrzygnięcia październikowej elekcji – zdradza w rozmowie z serwisem osoba związana z rządem znająca kulisy sporu.

TSUE: 500 tys. euro kary dziennie dla Polski

W ubiegłym tygodniu Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za opóźnianie zastosowania się do postanowienia TSUE z maja br. w sprawie natychmiastowego wstrzymania wydobycia węgla brunatnego do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w sprawie dotyczącej uwarunkowań środowiskowych funkcjonowania kopalni.

Przedstawiciele rządu odpowiedzieli, że Polska nie zamknie Turowa, gdyż wstrzymanie prac w kopalni zagroziłoby stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego i miałoby negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego milionów Polaków.

Postanowieniem z 21 maja 2021 roku TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów jako środka tymczasowego do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w tej sprawie, a dotyczącej uwarunkowań środowiskowych funkcjonowania kopalni.

Czytaj też:
“Bezprawna i bezskuteczna decyzja”. Saryusz-Wolski złoży interpelację do KE ws. Turowa
Czytaj też:
Spór z Czechami. Morawiecki zrezygnował ze szczytu w Budapeszcie
Czytaj też:
“TSUE jest tylko narzędziem politycznym”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPCF Group aktualizuje strategię, chce m.in. poszerzyć portfolio o gry z segmentu AA
Następny artykułKłopotowski reaguje na zachowanie Holland: Pogardliwe słowa