“Bulwar Zachodzącego Słońca”, “Słomiany wdowiec”, “Pół żartem, pół serio” – te wielkie hollywoodzkie hity zna każdy kinoman. Niewielu jednak wie, że ich reżyserem był Polak – Billy Wilder urodzony w Suchej Beskidzkiej.
W małej ojczyźnie wielkiego filmowca od lat brakowało kina. Istniejący tu do 2002 roku Smrek zbankrutował (to też rok śmierci Wildera), a biznesmeni nie widzieli szansy na kinowy zarobek. Kino wybudowało więc miasto. Na dwa dni przed lockdownem urzędnicy z Suchej Beskidzkiej uroczyście otworzyli nowoczesne Centrum Kultury i Filmu. Budynkowi patronuje nie kto inny jak właśnie Billy Wilder.
Kino, ale i sala widowiskowa, biblioteka
Pomysł budowy domu kultury, jak mówią władze – “z prawdziwego zdarzenia” powstał kilka lat temu, gdy okazało się, że suski zamek, gdzie mieścił się Miejski Ośrodek Kultury, w wyniku postępowania reprywatyzacyjnego musi wrócić do spadkobierców przedwojennych właścicieli.
Ostateczne gmina wykupiła zespół zamkowo-parkowy, przeprowadziła renowację. Ale jak mówi burmistrz Stanisław Lichosyt: – Nie zrezygnowaliśmy z planów. W sferze marzeń był powrót kina do Suchej Beskidzkiej, brakowało też w naszym mieście sali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia, a warunki w bibliotece ograniczały możliwości stworzenia nowoczesnej i dostępnej dla każdego mieszkańca biblioteki, biblioteki na miarę XXI wieku – wylicza włodarz.
Koszt? Więcej niż roczny budżet całej gminy
Budowa nowego Centrum Kultury trwała ponad 1,5 roku. W efekcie powstała duża sala kinowo-widowiskowa, która pomieści 300 osób, oraz nowoczesne sale biblioteczne.
sala kinowa w Centrum Kultury i Filmu im. Billy’ego Wildera mat. prasowe
Centrum Kultury i Filmu im. Billy’ego Wildera to bodaj największe przedsięwzięcie, jakiego podjął się samorząd z Suchej Beskidzkiej. Prace pochłonęły ponad 23 mln zł, z których 6 mln zł Sucha Beskidzka uzyskała z Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie. Pozostałe to środki własne miasta. Jak przekazuje nam Wojciech Ciomborowski z urzędu gminy: – Jeszcze kilka lat temu roczny budżet Suchej Beskidzkiej wynosił tyle, ile właśnie kosztowała budowa tej instytucji. Najnowocześniejszej w całym powiecie – zachwala.
Kino działało jeden dzień
W Centrum siedzibę znajdzie Biblioteka Suska funkcjonująca dotychczas przy ul. Piłsudskiego oraz Centrum Kultury, które po opuszczeniu zamkowych murów zmieniło nazwę z Miejskiego Ośrodka Kultury.
Otwarcie budynku z uwagi na epidemię koronawirusa kilkukrotnie przekładano. W końcu zdecydowano się na przecięcie czerwonej wstęgi – ale i tak centrum kultury i biblioteka suska mogły działać tylko jeden dzień (piątek, 19 marca). Rząd od soboty wprowadził w całym kraju 3-tygodniowy lockdown.
Centrum Kultury i Sztuki im. Billy’ego WIldera mat. prasowe
– Nie sposób jest dzisiaj cokolwiek zaplanować czy przewidzieć i trudno znaleźć najbardziej odpowiedni moment na inaugurację działalności. Niestety, pandemia zakłóciła odczuwanie pełnej radości z efektów naszej pracy i z przekazania do użytkowania mieszkańcom tego pięknego i nowoczesnego obiektu – mówi burmistrz. I dodaje: – Nie ma żadnej pewności, że za miesiąc czy dwa sytuacja zasadniczo ulegnie poprawie. Dlatego ostatecznie podjąłem decyzję o otwarciu Centrum Kultury już teraz. Każdy z nas oprócz pracy i konsumpcji potrzebuje czegoś więcej, trzeba stopniowo wracać do normalności, aby nie dopuścić do trwałego zachwiania równowagi, oczywiście zachowując rozwagę i rozsądek – zapewniał włodarz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS