A A+ A++

Donosów na starostę żagańskiego Henryka Janowicza było już kilka. W ostatnich dniach pojawił się kolejny.

Tym razem samorządowcowi oberwało się za historię z września ubiegłego roku, gdy jadąc poboczem drogi kosiarką wiózł na kolanach wnuka. Teraz do prokuratury miało trafić pismo, w którym mieszkaniec powiatu zarzuca staroście narażenie dziecka na niebezpieczeństwo.

O co chodzi w akcji kosiarka, z której musi tłumaczyć się starosta Henryk Janowicz, piszemy w 523 wydaniu Lokalnej.

(pt)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejny złoty medal przywieziony do miasta!
Następny artykułBrakuje lekarzy, tymczasem trwa zamieszanie wokół egzaminów dla rezydentów, planują w pon 22 III protest i nie przyjdą do pracy