A A+ A++

Dziś wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdził kontrakty zbrojeniowe zawierane z Koreą Południową na zakup sprzętu dla Wojska Polskiego. Umowy na czołgi K2, armatohaubice K9 i samoloty FA-50 to jedno z największych polskich zamówień obronnych w ostatnich latach.


– To niezwykle istotne, że pierwsze dostawy zarówno armatohaubic, jak i czołgów będą miały miejsce jeszcze w tym roku. A więc zaczynamy naszą współpracę od dostaw sprzętu wojskowego jeszcze w tym roku. W przyszłym roku trafią do Wojska Polskiego, do polskich Sił Powietrznych pierwsze samoloty – mówił wicepremier.

– W ramach umowy ramowej, która została podpisana zamówimy 1000 czołgów K2, zamówimy ponad 600 armatohaubic K9, zamówimy także trzy eskadry samolotów FA-50. Można powiedzieć, że już zamówiliśmy właśnie taką broń. Wyciągamy wnioski z tego, co dzieje się na Ukrainie. Wyciągamy wnioski z tego, w jaki sposób atakuje agresor, w jaki sposób Rosja zaatakowała. Widzimy, że na polu walki w dzisiejszych czasach olbrzymie znaczenie mają wojska pancerne i artyleria, stąd też decyzja o wzmocnieniu tego rodzaju sił zbrojnych – zaznaczył szef MON.

Docelowo sprzęt będzie produkowany z szerokim udziałem polskiego przemysłu zbrojeniowego oraz z uwzględnieniem opinii i ocen ekspertów wojskowych. Zamówienia charakteryzują się szybkim tempem dostaw oraz dużym transferem technologii do Polski.

– Czołgi koreańskie, tak jak każda broń koreańska, są sprawdzone dlatego, że Korea od 70 lat szykuje się do wojny chcąc spokoju. Wiadomo, że jest zagrożona, dlatego ten sprzęt musi być na najwyższym poziomie – powiedział szef MON.

Zamówienie na czołgi K2 podzielone jest na dwa etapy. W pierwszym trafi do Polski 180 maszyn (dostawy rozpoczną się jeszcze w tym roku). W drugim mowa jest o ponad 800 czołgach w standardzie K2PL. W 2026 roku planowane jest uruchomienie produkcji czołgów w Polsce. Maszyny pozyskane w ramach pierwszego etapu też zostaną spolonizowane i doprowadzone do standardu K2PL.

Jak zaznaczył wicepremier, dostawy haubic K9 w pierwszym etapie zakładają pozyskanie 48 sztuk, z czego część trafi do Polski jeszcze w tym roku.

– Jest to konstrukcja bardzo podobna do polskich armatohaubic Krab. Bardzo mocno podkreślam, że zamówimy tak dużo Krabów w Polsce jak tylko jest to możliwe, a więc wszystkie moce produkcyjne polskich zakładów będą wykorzystane. Ale nasze potrzeby są dużo większe niż możliwości produkcyjne Huty Stalowa Wola, dlatego zdecydowaliśmy się na taką właśnie transakcję. Podkreślam, że nasza współpraca z Koreą ma charakter strategiczny. To nie jest uzupełnienie luk, które mamy w naszych siłach zbrojnych. To jest strategiczne podejście – mówił Mariusz Błaszczak.


– Jesteśmy umówieni co do tego, że w latach następnych, produkcja tej broni będzie w Polsce. To jest olbrzymia szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Jeszcze przed nami umowy wykonawcze, ale jestem spokojny co do tego, że znajdziemy absolutnie dobre rozwiązania, korzystne dla obu stron, dla strony polskiej i dla strony koreańskiej. Chcemy, żeby w perspektywie kilku lat wybrać to, co najlepsze z konstrukcji armatohaubicy Krab i to co najlepsze z konstrukcji K9, żeby ta broń była jednolita dla obu państw – podkreślił wicepremier.

Dostawy ponad 600 haubic rozpoczną się w 2024 roku, a od 2026 roku będą one produkowane w Polsce. K9 od początku będą wyposażone w polskie systemy łączności oraz zostaną wpięte w zintegrowany system zarządzania walką Topaz.

– Pierwsze samoloty będą już do dyspozycji polskich sił powietrznych w przyszłym roku. Te samoloty po pierwsze umożliwią nam wycofanie postsowieckich samolotów. Po drugie umożliwią nam zintensyfikowanie szkolenia polskich pilotów. Po trzecie to są samoloty szkolno-bojowe, a więc będą do wykorzystania przy różnego rodzaju misjach, jakie wykonujemy – powiedział Mariusz Błaszczak odnosząc się do umowy na pozyskanie samolotów FA-50.

W pierwszej kolejności siły powietrzne otrzymają 12 maszyn – w połowie 2023 r., a całość dostaw to łącznie 48 samolotów. FA-50 to lekkie, wielozadaniowe maszyny szkolno-bojowe. Będą one skonfigurowane zgodnie z doprecyzowanymi wymaganiami przedstawionymi przez polskie Siły Powietrzne, będą też posiadały zwiększone zdolności operacyjne oraz standard Block-20.

– Ostatnie wydarzenia geopolityczne i bezprecedensowy atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę pokazuje, że pokój nie jest nam dany raz na zawsze. Musimy do tego pokoju przygotować się, przygotować się do tego, o czym mówił pan premier Mariusz Błaszczak, do odstraszania potencjalnego agresora. A żeby potencjał odstraszania był wystarczający, podjęte przez premiera decyzje o budowie trzystutysięcznej armii wymagają wyposażenia tej armii, bo potencjał ludzki musi być przygotowany też technicznie do tego, aby spełnić swoje obowiązki – mówił obecny na podpisaniu umów prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, pan Sebastian Chwałek.


– Podpisywana umowa między stroną koreańską a Agencją Uzbrojenia jest początkiem drogi, w której Polska Grupa Zbrojeniowa, w której polski przemysł zbrojeniowy ma znaczące swoje miejsce. Już niedługo będziemy beneficjentem tychże umów. Od 2025 roku musimy być przygotowani do zdecydowanie większej możliwości produkcyjnej, do możliwości produkcji setek sztuk ciężkiego sprzętu wojskowego w Polsce. Zakłady wchodzące w skład PGZ już dziś rozpoczynają przygotowania – dodał.

– Podpisanie umowy ramowej rzeczywiście jest bardzo ważna dla rządu Rzeczypospolitej Polskiej ale też dla rządu Korei Południowej, dla naszych przemysłów zbrojeniowych, ponieważ obecnie nasze kraje rozpoczynają strategiczne partnerstwo i strategiczną współpracę. Hyundai Rotem na pewno poszerzy to partnerstwo z Polską, szczególnie jeżeli chodzi o ulokowanie produkcji tutaj wraz z pełnym transferem. Jestem przekonany, że oba kraje będą wspaniałymi partnerami w imię przyszłości, tym bardziej, że poszerzamy naszą współpracę również o inne obszary – podkreślił Lee Yong-Bae, prezes Hyundai Rotem.

gov.pl/web/obrona-narodowa
opr. (pb)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasze Miasto: Kłobuck. Policjanci wykorzystali drona do złapania nieletnich podpalaczy. Zobaczcie nagranie
Następny artykułGözde Yılmaz już oficjalnie nową atakującą Radomki Radom