Zakończyła się kontrola inspektorów WIOŚ w gminnej spółce Gospodarka Komunalna i Mieszkaniowa w Dukli. Potwierdziły się podejrzenia, że oczyszczalnia w Dukli źle pracowała i odprowadzała do Jasiołki ścieki niewystarczająco oczyszczone.
We wrześniu mieszkaniec Dukli Mateusz Ocias zauważył niepokojące zjawisko. – Od miejsca, w którym jest zrzut ścieków z dukielskiej oczyszczalni, spływał w dół rzeki wielki kożuch piany. Widać go było na dość długim odcinku rzeki – opowiedział nam Mateusz Ocias. Zamieścił filmik z pianą na swoim profilu na Facebooku, pokazał również zdjęcia z wycieczki, którą zrobił korytem Jasiołki. Widok jest przerażający: na brzegach widać opony, śmieci, worki po środkach chemicznych. W korycie rzeki, która ledwo płynie, woda jest szara i mętna. W komentarzach pojawiły się wpisy, że woda w Jasiołce śmierdzi, że zrzuty ścieków nasilają się głównie nocami, że kontrole niczego nie wykryły. – Nie chcemy, żeby Jasiołka stała się naszą małą Odrą – mówił wtedy Mateusz Ocias.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS