Minister zdrowia apelował, by włodarze miast tak zorganizowali transport publiczny, żeby w jednym autobusie, w jednym tramwaju zajęte było tylko co drugie miejsce. “Postarajmy się umożliwić ludziom normalne funkcjonowanie i nie powodujmy sytuacji takich, że gromadzenie się w autobusie czy tramwaju może doprowadzić do ryzyka wzajemnego się zarażenia” – powiedział Szumowski.
Jak poinformował, zgodność zachowania Polaków z nowym rozporządzeniem kontrolować będzie policja. “Na bieżąco policja będzie oceniać działania, czy jest to pójście na plac w celu spotkania towarzyskiego, czy to jest zgromadzenie się na placu zabaw z dziećmi – takie działania są niedopuszczalne, one narażą nas wszystkich, życie naszych najbliższych, ale też życie służb na zagrożenie” – podkreślił.
Minister zaznaczył przy tym, że dozwolona będzie np. pomoc osobom starszym, osobom najbliższym. “Tutaj myślę, że wszyscy tak naprawdę rozumiemy jaka jest intencja wprowadzenia takich bardzo ostrych reguł. Wszyscy wiemy też, jak wygląda łamanie tych reguł. Myślę, że więcej osób będzie reagowało również na sytuacje ewidentnie sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem” – powiedział.
Zapytany o możliwe kary dla osób, które nie zastosują się do obostrzeń, szef resortu zdrowia odpowiedział, że w takim przypadku możliwa jest kara od mandatu po 5 tys. zł. “To zależy od sytuacji, oczywiście” – dodał.
Premier Morawiecki zwracał uwagę, że w ostatnich 24 godzinach policja skontrolowała około 90 tys. osób pozostających w kwarantannie. Ponadto – podkreślił – wdrażane są rozwiązania elektroniczne, które pozwalają badać, czy Polacy przestrzegają kwarantanny.
Szef rządu zaznaczył też, że poprosił szefa MON Mariusza Błaszczaka o uczestnictwo wojska w różnych działaniach weryfikujących. “Już Wojska Obrony Terytorialnej, ale też wojska operacyjne uczestniczą, pomagają policji coraz bardziej w tych działaniach” – wskazał.
Premier zapowiedział ponadto, że w związku z kolejnymi obostrzeniami epidemicznymi, ograniczane jest funkcjonowanie sądów i urzędów państwowych. “We wszystkich urzędach państwowych wprowadzamy tę zasadę, że tylko tam, gdzie jest to niezbędne, aby ludzie pracowali fizycznie ze sobą razem wspólnie w jakichś większych pomieszczeniach, tam będzie to dopuszczalne” – powiedział.
Zaapelował również do przedsiębiorców, właścicieli firm i wszystkich którzy odpowiadają za organizację pracy w firmach o wdrażanie rozwiązań pracy zdalnej, gdzie tylko to możliwe.
Podczas konferencji padło pytanie, czy wchodzi w grę zawieszenie komunikacji publicznej w wybranych miastach i ograniczanie wybranych miejsc kordonem sanitarnym. “W Polsce dystrybucja koronawirusa, rozprzestrzenianie się tej choroby jest równomierne. W związku z tym w przeciwieństwie do innych krajów, gdzie występowały regionalne ogniska, nie ma uzasadnienia wydzielanie całych obszarów Polski i blokowanie ich w jakikolwiek sposób” – odpowiedział minister zdrowia.
Szef rządu poinformował, że poza wprowadzanymi obecnie obostrzeniami nadal obowiązują wszystkie dotychczasowe ograniczenia dotyczące m.in. funkcjonowania galerii handlowych, miejsc rozrywki, restauracji czy pubów.
Podkreślił, że zakaz bliskiego kontaktowania się i przebywania nie oznacza, że nie możemy porozumiewać się przez środki techniczne – komunikatory czy telefony. To jego zdaniem jest dzisiaj niezbędne. Prosił, byśmy wzajemnie się wspierali. W jego ocenie, ten stan odosobnienia paradoksalnie może nas nauczyć bliskości, bliskich relacji. “Musimy mieć dla siebie krzepiące słowo, cierpliwość, to dobro na ręku, które jest nam nawzajem bardzo potrzebne” – zaapelował premier.
“Hasłem +Solidarności+ było dbanie codziennie o drugiego człowieka. My dzisiaj powinniśmy do tego powrócić” – powiedział Morawiecki. “Choć dziwne czasy nastały, to potrzebujemy siebie jak nigdy dotąd” – dodał.(PAP)
Autorka: Agnieszka Ziemska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS