A A+ A++

Jan Michalak może być dumny z siebie i z tego, że udało mu się rozkochać dębiczan w operze i operetce.

Najlepszym tego dowodem w ostatnią sobotę była sala widowiskowa Domu Kultury Mors, która może nie była wypełniona w całości, ale na pewno w ogromnej jej części. Jan Michalak zaznacza, że prócz dębiczan byli tam nawet bywalcy Dni Sztuki z Mielca, Dukli, czy Rzeszowa.

Gala w ramach 25. edycji festiwalu podzielona została na dwie części. W pierwszej usłyszeć można było pieśni, arie i duety z operetek, natomiast w drugiej z musicali. W tej drugiej zresztą usłyszeć można było też Jana Michalaka, co stało się już festiwalową tradycją. Jego wyjście na scenę poprzedziły gromkie brawa, nie tylko w uznaniu talentu jako śpiewaka, ale niewątpliwie również za ćwierć wieku pracy przy organizacji Dni Sztuki.

Oklasków nie brakowało również podczas występów sopranistek: Doroty Helbin, Anity Maszczyk i Beaty Kraski-Kosiary, a także barytona Łukasza Kostki oraz tenora Filharmonii Lwowskiej Nazara Tatsyshyna, który w ostatnim momencie zastąpił Oskara Jasińskiego.

– Na dwa dni przed koncertem zadzwonił Oskar Jasiński z informacją, że się paskudnie rozchorował, musiałem więc na gwałt szukać zastępstwa. A próbę generalną robiliśmy w dniu koncertu – relacjonuje dyrektor artystyczny Agencji Artystycznej Aplauz, która jest organizatorem Dni Sztuki.

Z gorącym przyjęciem spotkały się także doświadczone krakowskie tancerki: Natalia Milewska i Julia Kalynchuk, które dodały kolorytu gali przygotowanej przez Jana Michalaka.

– Zależało mi na takich tancerkach, które nie tylko będą towarzyszyć śpiewakom, ale dadzą też coś od siebie. I dziewczyny świetnie się w tym sprawdziły – twierdzi.

Za stronę muzyczną odpowiadał zespół Team for Voices, pod kierownictwem Janusza Tomeckiego, z którym gościnnie zagrał dębicki kontrabasista Robert Piękoś.
Prowadzący galę Jan Borek nie mógł nie wspomnieć o osobach, dzięki którym Jan Michalak już od ćwierć wieku może zapraszać do naszego miasta najznakomitszych artystów. Najważniejszą z nich jest Stefan Bieszczad, który od wielu lat wspiera to przedsięwzięcie.

Autor: Tomasz Ratuszniak

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpadło poparcie dla PiS w powiecie łomżyńskim
Następny artykułMuzeum Mazowieckie w Płocku zaprasza do medytacji i poznania Dalekiego Wschodu