Poziom lesistości nie jest zły, ale to nie znaczy, że możemy spać spokojnie. Na tle innych europejskich krajów mamy relatywnie więcej lasów, bo jesteśmy po prostu dużym krajem. Ważne jest to, ile jest lasów, ale jeszcze ważniejsze to, jakie one są. W Polsce przeważają lasy monokulturowe, czyli składające się z jednego gatunku. Głównie są to lasy z masowych sadzeń, w których króluje sosna. Większość z nich powstała po 1945 r. Mieliśmy wówczas kryzys lesistości w Polsce, bo jej poziom spadł do najniższych w historii 20 proc. A sosna dość szybko rośnie na niewymagających glebach. Dziś niestety wiemy, że w dobie kryzysu klimatycznego nie do końca dobrze sobie radzi. Sosna zaczyna schnąć, a spadający poziom wód gruntowych sprawia, że Polska jest w procesie stepowienia. Na szczęściem powodem do optymizmu jest fakt, że wracają lasy liściaste. Potrzeba jednak czasu, zanim znów będą dominowały w ekosystemie. Jako fundacja chcemy przyśpieszyć ten proces. Chcemy przywrócić Polsce drzewa liściaste, tworzyć lasy bioróżnorodne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS