A A+ A++

Kandydat na burmistrz Gąsawy Jan Zabłocki zarzuca obecnemu włodarzowi Błażejowi Łabędzkiemu zaprzepaszczenie wielomilionowych środków pozyskanych na tzw. geotermię. Przekazane redakcji informacje (…) są kłamstwem i wprowadzają czytelników w błąd – czytamy we fragmencie sprostowania, które pojawiło się na oficjalnym profilu facebookowym gminy. Gdy jedna strona politycznego sporu mówi co innego, a druga – co innego, warto sprawdzić, jak rzeczy się mają naprawdę.

 Rozpoczynając przypomnijmy, że w ubiegłotygodniowym wydaniu Pałuk zaprezentowaliśmy sylwetkę kolejnego z kandydatów na burmistrza Gąsawy, a mianowicie Jana Zabłockiego, który w kwietniowych wyborach wystartuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Gąsawa-Nasza Gmina. W rozmowie z redakcją nie przedstawił szczegółowych założeń programowych, jednak pokusił się o stwierdzenie, że wśród jego priorytetów znajdzie się naprawa tego, co jego zdaniem zostało niewykorzystane w ostatnich latach. – Mam tutaj na myśli  niewykorzystane, a w związku z tym zaprzepaszczone 20 milionów złotych, które przyznał poprzedni rząd na gąsawską geotermię – zaznaczył. 

Tuż po ukazaniu się artykułu w mediach społecznościowych Gminy Gąsawa opublikowano wpis burmistrza Błażeja Łabędzkiego. Przekazane redakcji informacje (…) są kłamstwem i wprowadzają czytelników w błąd. Sprawa dotycząca geotermii jest w toku i będzie ogłoszony kolejny trzeci przetarg w celu wyłonienia wykonawcy tego zadania. Ponadto Pan Zabłocki podał błędną kwotę dofinansowania, która nie wynosi 20 mln zł, tylko prawie 27 mln zł (dokładna kwota dofinansowania: 26.989.275,00 zł) – czytam w poście na profilu Facebook. 

Warto zaznaczyć w tym miejscu, że nie wdrożona jeszcze w życie inwestycja ma polegać na wykonaniu otworu geotermalnego o głębokości 3,6 km dla pozyskania gorącej wody podziemnej o temperaturze ok. 115 stopni nad Jeziorem Gąsawskim. Energia ta wynoszona przez wydmuch termalny miałaby być wykorzystana m.in. do produkcji prądu oraz energii cieplnej, co pozwoliłoby ograniczyć szkodliwe źródła ciepła. 

Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Błażejem Łabędzkim prosząc o uszczegółowienie sprostowania zamieszczonego w sieci. Na naszą prośbę inspektor ds. pozyskiwania środków pozabudżetowych Marlena Jułga przygotowała też szczegółowy zarys losów gąsawskiej geotermii, który przekazujemy do wiadomości naszych czytelników. Musimy w tym celu cofnąć do do początku roku 2018, kiedy to rozpoczęto prace nad możliwościami wykorzystania źródeł geotermalnych na terenie gminy Gąsawa. W tamtym czasie opracowanie dokumentacji, tj. Projektu robót geologicznych na wykonanie otworu badawczo-eksploatacyjnego Gąsawa GT-1 dla rozpoznania zasobów złóż wód termalnych oraz określenia możliwości ich wykorzystania, kosztorysu inwestorskiego, a także analizy uwarunkowań wykorzystania zasobów geotermalnych w rejonie Gąsawy zlecono geologowi Markowi Rasale.

6 września 2018 r. dr Marek Rasała, działając w imieniu gminy, wystąpił do Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego o zatwierdzenie stworzonego projektu. 1 października 2018 r. marszałek (decyzją znak ŚG V.7430.20.2018) zatwierdził na czas określony do 30 września 2023 r. przedmiotowy projekt.

12 października 2018 r. została podpisana umowa pomiędzy Województwem Kujawsko-Pomorskim a gminą Gąsawa o udzielenie pomocy finansowej z budżetu województwa w formie dotacji celowej w kwocie 20.000 zł brutto na dofinansowanie zadania pod nazwą: Przygotowanie dokumentacji badawczo-naukowej pod Geotermię w gminie Gąsawa.

Kolejno w dniu 14 stycznia 2021 r. w Inowrocławiu odbyło się spotkanie z Tomaszem Molendą – prezesem Zarządu CIECH Soda Polska, w którym udział wzięli wówczas jeszcze wójt Błażej Łabędzki oraz dr Marek Rasała. Celem spotkania było zainteresowanie władz spółki wykorzystaniem w przyszłości wody pochodzącej z otworu geotermalnego Gąsawa GT-1, jako półproduktu do dalszych celów przemysłowych.

W odpowiedzi na ogłoszony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie nabór do programu priorytetowego Udostępnianie wód termalnych w Polsce, gmina złożyła wniosek o dofinansowanie przedsięwzięcia pn. Wykonanie otworu badawczo-eksploatacyjnego Gąsawa GT-1 dla rozpoznania zasobów złóż wód termalnych oraz określenia możliwości ich wykorzystania. Wniosek ten przeszedł pozytywnie ocenę formalną i 12 sierpnia 2021 r. w Otwocku zawarto umowę o dofinansowanie w formie dotacji realizacji przedsięwzięcia. Kwota wyniosła 26.989.275 zł, natomiast przewidywalny całkowity koszt realizacji oszacowano na 27.211.438 zł.

5 kwietnia 2022 r. gmina ogłosiła pierwsze postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na realizację robót budowlanych w ramach tego projektu. Postępowanie o wartości zamówienia przekraczającej progi unijne, przeprowadzono w trybie przetargu nieograniczonego. 16 maja 2022 r. komisja przetargowa powołana zarządzeniem wójta, dokonała odszyfrowania i otwarcia ofert. Złożono 2 oferty, obie znacznie przewyższające kwotę, jaką zamawiający planował przeznaczyć na realizację zamówienia, kolejno o 24.369.317,80 zł i 10.806.414,07 zł.

Gmina wystąpiła wówczas do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z wnioskiem o zwiększenie dofinansowania w formie dotacji środków na realizację zadania. W związku z otrzymaniem odpowiedzi odmownej, nie miała możliwości zwiększenia kwoty, jaką planowano przeznaczyć na realizację zamówienia do kwoty oferty z najniższą ceną, dlatego też w dniu 29 czerwca 2022 r. postępowanie unieważniono. 

17 lutego 2023 r. ogłoszono drugi przetarg nieograniczony, a 31 marca 2023 r. komisja przetargowa powołana przez wójta dokonała otwarcia ofert. Podobnie, jak poprzednio, do urzędu wpłynęły dwie propozycje kolejno o 8.374.316,62 zł i 8.942.973,91 zł wyższe niż zakładał kosztorys. Gmina ponownie zwróciła się do NFOŚiGW w Warszawie o zwiększenie dofinansowania w formie dotacji o brakującą kwotę – bezskutecznie. 10 maja 2023 r. przetarg unieważniono.

Jak tłumaczy Marlena Jułga, z uwagi na fakt, że decyzją marszałka projekt robót geologicznych został zatwierdzony na czas określony do 30 września 2023 r., po unieważnieniu drugiego postępowania gmina nie ogłosiła kolejnego. Wójt udał się natomiast do Ministerstwa Klimatu, celem ustalenia kolejnych kroków postępowania, aby nie stracić dofinansowania. Dzięki temu mogła ponownie wystąpić do marszałka z wnioskiem o zatwierdzenie Projektu robót geologicznych na wykonanie otworu badawczo-eksploatacyjnego Gąsawa GT-1 dla rozpoznania zasobów złóż wód termalnych oraz określenia możliwości ich wykorzystania. 27 lipca 2023 r. Piotr Całbecki przedłużył termin do 15 lipca 2028 r. 

Kolejno samorząd zwrócił się do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie o wydłużenie terminów realizacji zadania określonych w umowie z dnia 12 sierpnia 2021 r. W odpowiedzi na wniosek w grudniu zawarto aneks do umowy. W kolejnym kroku gmina zleciła projektantowi opracowanie aktualizacji kosztorysu inwestorskiego. Obecnie zaś w urzędzie trwają prace nad przygotowaniem kolejnego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na roboty budowlane. – Tym razem postępowanie będzie objęte procedurą krajową udzielania zamówień publicznych i zostanie przeprowadzone w trybie podstawowym o jakim mówi art. 275 ustawy p.z.p., bowiem od 1 stycznia 2024 r. zmieniła się wyrażona w euro wysokość unijnych progów dotyczących zamówień publicznych. I tak próg dla zamówień na roboty budowlane wzrósł z 5,382 mln euro do 5,538 mln euro – czyli po przeliczeniu wg nowego średniego kursu euro próg ten wynosi 25.680.260 zł, co daje możliwość Gminie Gąsawa przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego przy zastosowaniu procedury krajowej – tłumaczyła Martyna Jułga, zapewniając, że przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w tym tygodniu. 

Wójt Błażej Łabędzki w rozmowie z Pałukami wyjaśnił, że gmina nie była w stanie ogłosić przetargu wcześniej, z uwagi na konieczność przeprowadzenia korekty projektu w zakresie obniżenia kosztów inwestycji, jak i uzyskania wiarygodnych wyników w kwestii parametrów wody. Dokumentacja jest już gotowa. Zaznaczył też, że gmina nie była w stanie pozwolić sobie na wygenerowania kilkumilionowego zadłużenia w postaci kredytu, żeby sprostać oczekiwaniom finansowym oferentów. 

Ponownie skontaktowaliśmy się również z Janem Zabłockim, który to wywołał temat geotermii na łamach gazety. Po raz kolejny podkreślił, że jego zdaniem blisko 27 milionów złotych przyznanych gminie zostało zaprzepaszczone. – Minęło tyle lat. Nikt nie potrafił tego tematu uruchomić. Kwota cały czas pozostaje ta sama, w czasach kiedy ceny w wyniku inflacji poszły znacząco w górę. Nie wierzę w to, że geotermia powstanie. Oprócz tego już w przyszłym roku były przymiarki, żeby wziąć kredyt, a ja jestem zdecydowanie przeciwny, żeby to zrobić. Geotermia jako taka nie jest Gąsawie specjalnie potrzebna, ale miałaby wielki sens, gdyby była w 100% pokryta ze środków rządowych – usłyszeliśmy. 

NAGRODA COVIDOWA 

W ubiegłotygodniowym artykule Jan Zabłocki zarzucił także obecnym rządzącym, że nie wykorzystali pół miliona złotych, które gmina otrzymała w rządowym konkursie Rosnąca odporność. Pieniądze przyznawano samorządom, w których odsetek wyszczepialności wśród społeczeństwa (w wyznaczonych ramach czasowych) był najwyższy. W czasie rozmowy, którą odbyliśmy we wtorek Jan Zabłocki doprecyzował postawione gminie zarzuty. – Gminna przychodnia lekarska została zlikwidowana. Miano przeprowadzić w niej remont i ją przywrócić. Nie zrobiono tego. Pieniądze z nagrody miały trafić na ochronę zdrowia, ale przepraszam bardzo maszyna do szorowania parkietów na hali ma z tym coś wspólnego? Mam obawę, że środki zostały wydane niezgodnie z przeznaczeniem – ocenił. Przypomnijmy, że cała kwota została przeznaczona na następujące zadania: przywrócenie funkcjonowania gabinetu stomatologicznego w Szkole Podstawowej w Gąsawie, w tym zakup wyposażenia; zakup nowoczesnej maszyny do mycia hali sportowej;  doposażenie placów zabaw na terenie całej gminy; zakup wyposażenia oraz ubrań specjalistycznych dla jednostek ochotniczych straży pożarnych; zakup nowych regałów do biblioteki szkolnej w SP w Gąsawie; zakup nowego sprzętu wodnego na plażę w Gąsawie; montaż monitoringu w miejscowości Gąsawa, w tym monitoringu na plaży oraz doposażenie świetlic wiejskich, w tym świetlicy w Gogółkowie.

– Pieniądze zostały wykorzystane, co do centymetra. Mamy kontrole RIO, wszystkie nasze działania są rygorystycznie sprawdzane – podsumował burmistrz Błażej Łabędzki, który już w sprostowaniu zaznaczył, że powielane przez Jana Zabłockiego teorie są kłamstwem, podobnie jak sprawa geotermii. 

Sprawdziliśmy na jakie cele gmina mogła wydatkować środki ze wspomnianej nagrody covidowej. Było to notabene jedno z najczęściej zadawanych pytań, na które odpowiedź sformułowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Ministerstwo Zdrowia: Gminy same decydują o przeznaczeniu zdobytych środków. Może być to każdy cel, jeżeli organ wykonawczy gminy będzie w stanie uzasadnić, że jest on związany ze zwalczaniem zakażenia, zapobieganiem rozprzestrzeniania się, profilaktyką oraz zwalczaniem skutków, w tym społeczno-gospodarczych COVID-19.

Justyna Kulpińska

Aktualizacja: 17/02/2024 11:55
Autor: Pałuki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiceprzewodniczący rzuca rękawicę burmistrzowi
Następny artykułUrząd Marszałkowski szuka nowego dyrektora Filharmonii Opolskiej. Obecny wybrał pracę w Szczecinie