A A+ A++

Novak Djoković został odizolowany i przebywa obecnie w hotelu dla migrantów w Melbourne. W piątek lider rankingu ATP po raz pierwszy zabrał głos po zatrzymaniu na lotnisku.

Rafał Smoliński

Rafał Smoliński


Getty Images
/ Julian Finney
/ Na zdjęciu: Novak Djoković

W czwartek Novak Djoković przybył do Melbourne, aby wziąć udział w Australian Open 2022. Serb nie zaszczepił się przeciwko COVID-19, ale otrzymał od władz prawo do gry w wielkoszlemowym turnieju w postaci tzw. wyjątku medycznego. Po wylądowaniu na Antypodach straż graniczna zdecydowała się jednak cofnąć jego wizę i rozpoczęła procedurę deportacji.

Djoković został umieszczony w hotelu dla migrantów, w którym warunki bytowe pozostawiają wiele do życzenia. Lider rankingu ATP odwołał się od decyzji i musi poczekać do poniedziałku. Wtedy sąd wyda ostateczną decyzję, czy zostanie deportowany do Serbii.

Tymczasem Djoković spędza w odosobnieniu Święta Bożego Narodzenia. Według obrządku wschodniego przypadają one 7 stycznia. Z tej okazji Serb zabrał głos w mediach społecznościowych. “Pokój Boży, Chrystus się narodził. Wesołych Świąt, niech miłość Boża was wzmocni i wypełni” – napisał na Instatories.

“Nole” podziękował również wszystkim za okazane wsparcie. “Dziękuję mojej rodzinie, Serbii i wszystkim dobrym ludziom na całym świecie, którzy przesyłają mi wsparcie. Drogi Boże, dziękuję Ci za zdrowie. Czuję wsparcie i bardzo je doceniam” – dodał Djoković.

Czytaj także:
Ruszyła rywalizacja w challengerach. Polak wybrał się do Włoch
Polscy tenisiści wyruszyli do Afryki. Za nimi pierwszy tydzień nowego sezonu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEksporterzy do Wielkiej Brytanii muszą liczyć się z opóźnieniami
Następny artykułMinister Czarnek reaguje na wypowiedź kurator Nowak. Jest odpowiedź