Niesamowitym spektaklem był finał turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati. Novak Djoković po blisko czterogodzinnym meczu wygrał 5:7, 7:6(7), 7:6(4) z Carlosem Alcarazem. Obaj zawodnicy, mimo ogromnego upału oraz wyniszczającego fizycznie pojedynku, zaprezentowali najwyższy światowy poziom. Górą ostatecznie był 36-letni Serb, który zrewanżował się 20-letniemu Hiszpanowi za niedawny finał Wimbledonu. Ponadto awansował w dwóch prestiżowych klasyfikacjach.
Djoković cały czas goni Federera. Już jest na podium najlepszych w historii
95 – to liczba tytułów rangi ATP Novaka Djokovicia. Serb awansował tym samym na trzecią lokatę, ale zawodnicy, którzy go wyprzedzają, wydają się być w jego zasięgu. Z 109 wiktoriami prowadzi Jimmy Connors, a sześć mniej ma na koncie Roger Federer. Natomiast tenisista z Belgradu triumfem w Cincinnati zdystansował Ivana Lendla. Rafa Nadal ma 92 tytuły.
Jimmy Connors oraz Roger Federer wyprzedzają Djokovicia również pod względem zwycięskich meczów. Dla Serba ogranie Alcaraza było 1069 wygraną na korcie podczas zawodowej kariery. Podobnie jak w przypadku tytułów, wyprzedził Ivana Lendla oraz Rafę Nadala. Hiszpan liczy, że zdoła jeszcze poprawić obie statystyki, gdyż ma wrócić na kort w przyszłym roku. To jednocześnie będzie jego ostatni sezon w karierze.
Należy podkreślić również, że wygrywając w Cincinnati, Djoković zdobył 39. tytuł rangi ATP Masters 1000. Pod tym względem jest absolutnym rekordzistą, podobnie jak w przypadku imprez wielkoszlemowych. Tych ma na koncie 23, a okazja do poprawienia tej liczby już niedługo, gdyż 28 sierpnia startuje US Open. Serb nie wygrał tego turnieju od 2018 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS