Dixon przebudził się pod koniec sezonu i gdy wydawało się, że nikt nie jest w stanie zbliżyć się do Palou, Nowozelandczyk pokazał charakter. Przewaga mistrza okazała się być bezpieczną, jednak dwaj zespołowi partnerzy udowodnili, że na przestrzeni sezonu byli poza zasięgiem rywali. Razem wygrali 8 z 17 wyścigów i tylko podczas czterech rund, żaden z nich nie stanął na podium.
Palou zakończył sezon z dorobkiem 656 punktów, 5 zwycięstw i 10 podiów. Dixon zdobył 578 oczek, 3 zwycięstwa (przez 4 ostatnie rundy) i 6 podiów. Trzeci Scott McLaughlin zdobył blisko sto punktów mniej i tylko raz przeciął linię mety jako pierwszy.
Najwyżej sklasyfikowanym w tabeli generalnej Amerykaninem został Josef Newgarden. Mistrz Indy Lights z 2011 ukończył sezon na piątej pozycji, ze stratą 5 punktów do czwartego O’Warda i 9 do trzeciego McLaughlina. Zwycięzca tegorocznego Indianapolis 500, niewątpliwie był najlepszym kierową z całej stawki na owalach. Newgarden wygrał cztery, z pięciu wyścigów rozgrywanych na torach owalnych, niestety w wyścigach torowych i ulicznych nie prezentował równie wysokiego poziomu.
Marcus Armstrong otrzymał tytuł Rookie of the Year, przyznawany najlepszemu debiutantowi w sezonie. Niewątpliwie był on faworytem do zwycięstwa, na jego korzyść przemawiały nie tylko zdobyte punkty, ale także ilość wyścigów, którą rozegrał. Agustin Canapino (jego główny rywal do tytułu) zakończył sezon tuż za nim, jednak z 34 punktami mniej w pięciu wyścigach więcej.
Na podium w Kalifornii stanęli Dixon, McLaughlin i Palou. Scott McLaughlin finiszował na drugim miejscu, dzięki czemu awansował na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej i wyprzedził najbliższych rywali o 4 i 9 oczek. Czwarte miejsce zajął Will Power, a piąte Callum Ilott, który trzeci raz zakończył rywalizację w czołowej 10. Kolejne miejsca zajęli Christian Lundgaard, Alexander Rossi, Marcus Armstrong, Pato O’Ward i Ryan Hunter-Reay.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS