A A+ A++

DIW Berlin: Nord Stream 2 i planowane terminale LNG w Niemczech mogą nie mieć chętnych na ich przepustowość

08.09.2020r. 08:55


Raport DIW Berlin sugeruje, że gazociąg Nord Stream 2 i planowane terminale LNG w Niemczech staną się aktywami osieroconymi, bo nie będzie chętnych na ich przepustowość – czytamy w BiznesAlert.pl.

– Projekt Nord Stream 2 jest prawdopodobnie najbardziej ewidentnym przykładem aktywów osieroconych, w którym miliardy euro są topione na dnie Morza Bałtyckiego bez uzasadnienia ekonomicznego – czytamy w raporcie DIW Berlin pt. “Odejście od gazu ziemnego – nowa narracja o transformacji energetycznej Europy ku dekarbonizacji”. Budowa Nord Stream 2 była uzasadniana prognozami wróżącymi wysoki wzrost zapotrzebowania na gaz w Europie. Jednak transformacja energetyczna i odchodzenie od paliw kopalnych w Unii Europejskiej ma obniżyć popyt. – Budowa Nord Stream 2 nie może być opłacalna, bo nie zwiększy sprzedaży gazu rosyjskiego w Niemczech ani Unii, a mała stopa zwrotu zostanie przykryta bardzo wysokimi kosztami – czytamy w dokumencie. – Z budowy Nord Stream 2 nie będzie żadnych profitów. Analitycy powołują się na raport Sbierbanku z 2018 roku, który sugeruje, że taniej byłoby zwiększyć dostawy przez Ukrainę. Jej ominięcie da oszczędności rzędu 700 mln dolarów rocznie, ale w tym celu trzeba będzie wydać 17 mld dolarów na Nord Stream 2. Koszt dostaw przez Nord Stream 2 ma wynieść 3-4 euro za KWh i według autorów raportu Gazprom nie będzie w stanie przerzucić ich na odbiorców w Europie, którzy będą mieli do dyspozycji alternatywnych dostawców z tańszym gazem. – Niezależnie od niekorzystnego kontekstu geopolitycznego Nord Stream 2, inwestycja w ten projekt nie jest uzasadniona ekonomicznie – twierdzą autorzy raportu DIW.

Podobnie krytyczni są wobec planów budowy terminali LNG w Niemczech w Wilhelmshavem, Stade i Brunsbuttel. – Żaden z tych projektów nie ma wiarygodnego modelu biznesowego, biorąc pod uwagę istotną nadprzepustowość LNG i gazociągów w regionie. Nie ma zapotrzebowania rynkowego na ich usługi. Z tego względu wszystkie te projekty aplikują o bezpośrednie i niebezpośrednie subsydia władz krajowych i lokalnych – czytamy w dokumencie. Autorzy przekonują, że dekarbonizacja oznacza, że potrzebny gaz może dotrzeć do Niemiec z istniejących terminali w Beneluxie albo gazociągów w regionie, więc rząd federalny powinien uniknąć budowy aktywów osieroconych w postaci własnych gazoportów – czytamy w BiznesAlert.pl.

DIW Berlin , BiznesAlert
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy spór Białorusi i Rosji o ceny gazu
Następny artykułSzamotuły: Pościg za kierowcą BMW. Zobaczcie film!