Do nieprawdopodobnej sytuacji doszło w meczu Wolverhampton z Liverpoolem. Diogo Jota, były piłkarz Wolves, stanął przed doskonałą szansą na trafienie do bramki. Zawodnik The Reds zachował się jednak skandalicznie.
Portugalczyk był bliski wykorzystania sytuacji, którą stworzyli mu przeciwnicy. Bramkarz Wilków – Jose Sa – zderzył się z Romainem Saissem. Jota przejął piłkę, popędził na bramkę, później nawet zwolnił, stanął przed prostokątem i huknął z pięciu metrów prosto w Conora Coady’ego.
Miss of the season from Diogo Jota. #LFC pic.twitter.com/ljH7STabcD
— Ryan Taylor (@RyanTaylorSport) December 4, 2021
Trudno to jakkolwiek wytłumaczyć i chyba po prostu się nie da. Portugalczyk musiał to strzelić, ale zamiast gola ustrzelił byłego kolegę z drużyny. Może być to kosztowna pomyłka, wszak Liverpool póki co wciąż bezbramkowo remisuje z Wolverhampton.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS