Dwaj diagności usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy co do faktu przeprowadzenia badań technicznych pojazdów. Mężczyźni z jednej ze stacji kontroli pojazdów brali pieniądze za rzekomo przeprowadzane badanie techniczne pojazdów, ale w rzeczywistości żadnej kontroli aut nie dokonywali. Do ujawnienia przestępstw doszło w wyniku działań policji.
Radzyńscy policjanci z Zespołu do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą udowodnili dwóm pracownikom uprawnionym do wystawiania dokumentów świadczących o ważności badań technicznych pojazdów jednej ze stacji kontroli pojazdów na terenie powiatu radzyńskiego. Mężczyznom przedstawiono zarzuty poświadczenia nieprawdy „co do okoliczności mającej znaczenie prawne”. Mężczyźni w wieku 32 i 37 lat podejrzewani są o dokonywanie potwierdzeń przeprowadzenia fikcyjnych badań technicznych samochodów osobowych oraz ciągników rolniczych.
W rzeczywistości badania takie nie były przeprowadzane z udziałem pojazdów. Wystarczyło, aby właściciele pojazdów przynieśli dowody rejestracyjne, zapłacili odpowiednią kwotę pieniędzy, a diagnosta poświadczał w nim nieprawdę, że dokonał badań technicznych oraz, że zbadane pojazdy są sprawne technicznie.
Zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS