A A+ A++
Wiadomość
gry
2 czerwca 2021, 19:08

Deweloper pracujący nad Mass Effect 3 zdradził tajemnicę ukrytego w grze easter egga, który do dnia dzisiejszego nie został w normalny sposób odkryty przez graczy. Na przygotowaną przez twórcę niespodziankę natkniemy się podczas misji na Marsie.

Rzadko zdarza się, by easter eggi umieszczone przez twórców w grach pozostawały nieodkryte przez wiele lat, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z bardzo dużymi i popularnymi produkcjami. Richard Boisvert, jeden z oryginalnych projektantów Mass Effect 3, zdradził na Reddicie tajemnicę ukrytej przez niego niespodzianki, na którą do tej pory w normalny sposób najprawdopodobniej nie natknął się żaden z graczy.

Ścieżka pozwalająca odblokować easter egg. Źródło: Reddit - Deweloper Mass Effect 3 zdradza po 10 latach tajemnicę easter egga - wiadomość - 2021-06-02

Ścieżka pozwalająca odblokować easter egg. Źródło: Reddit

Easter egg Boisverta znajdziemy podczas wykonywania misji na powierzchni Marsa. Aby go odblokować, po wylądowaniu na planecie kierujemy się od razu w stronę paneli słonecznych, a następnie manewrujemy wokół nich podążając, po z góry wytyczonej ścieżce, którą twórca pokazał na mapce dołączonej do jego postu. Tuż po tym w kierunku naszej postaci podjedzie niewielki łazik, który po zatrzymaniu się da nam prosty sygnał, poruszając swoimi kamerami umieszczonymi na wysięgniku. Sekret odblokujemy zarówno w oryginalnej wersji gry, jak i w jej remasterze, który jest częścią wydanej w ubiegłym miesiącu Edycji Legendarnej. Fakt ten został już potwierdzony przez fanów.

Przez dziesięć lat marsjański łazik czekał, aż ktoś odkryje jego obecność. Źródło: Reddit - Deweloper Mass Effect 3 zdradza po 10 latach tajemnicę easter egga - wiadomość - 2021-06-02

Przez dziesięć lat marsjański łazik czekał, aż ktoś odkryje jego obecność. Źródło: Reddit

Dodajmy, że pojazd został znaleziony już rok temu przez użytkownika Reddita o pseudonimie Marcus_Khaar, który wykorzystał do tego mod pozwalający na swobodne operowanie kamerą w grze. Łazik pozostawał jednak nieruchomy, a jego przeznaczenie było do tej pory kompletną tajemnicą.

  1. Recenzja Mass Effect: Legendary Edition – drogo, ale dobrze
  2. Kocham Mass Effecta, ale nie potrzebuję filmu w tym uniwersum
  3. BioWare – oficjalna strona

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZgłoszenie dotyczące tlenku węgla w mieszkaniu
Następny artykułRaków Częstochowa. Żarko Udoviczić podpisał kontrakt