A A+ A++

fot. Łukasz Krzywański

Siatkarki Developresu Rzeszów w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzyń zmierzą się we Włoszech z mistrzem tego kraju, Imoco Conegliano. Drużyna Joanny Wołosz ma już zapewnione pierwsze miejsce i awans do ćwierćfinału, podopieczne trenera Antigi są pewne drugiego miejsca i gry w play-off, ale nie będzie to mecz o nic. Oprócz wyższej stawki za wygraną rzeszowianki będą chciały wygrać z faworyzowanym liderem, by poprawić swoją pozycję w klasyfikacji drugich miejsc i trafić być może na łatwiejszego rywala.

W grupie A tegorocznej Ligi Mistrzyń po pięciu seriach spotkań jest już wszystko jasne jeśli chodzi o awans. Pierwsze miejsce już wcześniej zapewnił sobie zespół Imoco Conegliano, który dzięki temu awansuje bezpośrednio do ćwierćfinału rozgrywek. Developres Rzeszów ma zagwarantowane drugie miejsce w tabeli, co pozwoli temu zespołowi na grę w play-off. Mecz pomiędzy Volley Mulhouse i Vasasem Budapeszt zdecyduje, który z tych zespołów zagra w ćwierćfinale Pucharu CEV.


Podopieczne Stephana Antigi, które świetnie spisują się w TAURON Lidze, gdzie wygrywają mecz za meczem i zajmują pierwsze miejsce w tabeli, do Włoch nie jadą tylko na wycieczkę. Każdy wygrany set czy zdobyty punkt w Conegliano może poprawić ich sytuację w klasyfikacji drużyn z drugich miejsc i mieć wpływ na to, z kim rzeszowianki zmierzą się w rundzie play-off. To jednak zależy również od wyników w innych grupach, a wiadomo już, że na ostateczne rozstrzygnięcia i zestaw par play-off trzeba będzie poczekać nieco dłużej, bowiem mecze VakifBanku z Igor Gorgonzola Novara oraz Fenerbahce z ŁKS-em Łódź zostały w tym tygodniu odwołane.

Developres może liczyć na to, że trener Daniele Santarelli mając na uwadze rywalizację w lidze włoskiej oraz natłok meczów w sezonie, w tym spotkaniu, które dla mistrza Włoch jest już „o pietrzuszkę”, da pograć zawodniczkom rezerwowym. Jednak nawet ławka rezerwowych Imoco może robić wrażenie i brak na boisku Joanny Wołosz, Isabelle Haak czy Robin de Kruijf wcale nie musi być duży osłabieniem dla mistrzyń Włoch.

W zespole z Rzeszowa cieszy coraz lepsza i stabilna forma Any Kalandadze, która wyrasta na liderkę ofensywy zespołu. Coraz pewniej i skuteczniej na środku siatki radzi sobie również Weronika Centka, która wygrywa rywalizację z reprezentantką Polski, Anną Obiałą. Jeśli liderki TAURON Ligi pokażą we Włoszech pełnię swoich możliwości, stać je na nawiązanie walki z faworyzowanym rywalem. – Sama jestem ciekawa, w jakim składzie rywalki wyjdą na ten mecz. Każdy teraz potrzebuje odpoczynku, zwłaszcza one, które naprawdę grają dużo meczów na wysokim poziomie. Zobaczymy jak będzie wyglądało to spotkanie… My wyjdziemy na boisko i postaramy się sprawić niespodziankę i urwać jakieś punkty – twierdzi libero Developresu, Aleksandra Szczygłowska. Mecz zostanie rozegrany w środę o g. 20:30.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCztery osoby zatrzymane w pościgu. Kierowca po narkotykach i bez uprawnień. A w bagażniku łupy z kradzieży
Następny artykułВідбувається по два-три штурми на день: боєць розповів про активізацію фронту на Донбасі