A A+ A++

Po sześciu odcinkach specjalnych załoga Hadik Rallye Team wyprzedza o 0,9 sekundy Jana Kopecký’ego i Jana Hlouška. Liderzy do OS6, Frigyes Turán i László Bagaméri zakończyli etap na trzecim miejscu – przed Madsem Østbergiem i Torsteinem Eriksenem.

Turán wygrał pierwsze cztery odcinki – drugi wspólnie z Hadikiem, trzeci z Miklósem Csomósem. Piąta próba padła łupem Jana Kopecký’ego.

– Zaczęlo mocno padać dwa kilometry po starcie – informował Frigyes Turán, który stracił 2,5 sekundy na OS5. – Mieliśmy gorący moment, ale wszystko jest OK – powiedział András Hadik, wolniejszy od Kopecký’ego o 2,6 s.

Na kończącym dzisiejszy program Királdi kör – Borsodbóta 3 padało już dla wszystkich. – Niebo się zepsuło. Było dosyć zabawnie na slickach – mówił Károly Vizelli, jadacy Fabią R5 z Korda Racing.

Frigyes Turán stracił 9,5 sekundy do Jana Kopecký’ego, spadając z pierwszej na trzecią lokatę. Po trzecim czasie (+3,0) András Hadik objął prowadzenie w rajdzie. Mads Østberg oddał Kopecký’emu 2,3 sekundy.

PO OS6
1. András Hadik/Krisztián Kertész (H) Ford Fiesta Rally2 37.16,7
2. Jan Kopecký/Jan Hloušek (CZ) Skoda Fabia Rally2 evo +0,9
3. Frigyes Turán/László Bagaméri (H) Volkswagen Polo GTI R5 +3,3
4. Mads Østberg/Torstein Eriksen (N) Citroën C3 Rally2 +6,7
5. Miklós Csomós/Attila Nagy (H) Skoda Fabia R5 +13,8
6. Kristóf Klausz/Botond Csányi (H) Skoda Fabia Rally2 evo +36,7
7. Ádám Velenczei/Igor Bacigál (H/SK) Skoda Fabia Rally2 evo +1.07,5
8. László Bodolai/Attila Deák (H) Ford Fiesta Rally2 +1.37,3
9. Péter Osváth/Tamás Papp (H) Skoda Fabia R5 +2.40,4
10. József Trencsényi/Gábor Verba (H) Skoda Fabia R5 +2.47,0

Fot. M-Sport

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRobert I, cesarz Niemiec
Następny artykułRobert Lewandowski przebija legendarnego Gerda Muellera. Strzela na zawołanie